Dziecko chodzi pierwszy rok do przedszkola terapeutycznego....wiadomo jak to jest są kiermasze wiec my rodzice robimy coś na sprzedaz aby za zebrana kase mogli cos kupic dla dzieci,jest wigilia to tez niektore przynosza ciasta i jest skladka(dzieci jest malutko bo raptem chyba 12 wiec jest opinia ze rodzinna atmosfera)oczywiscie znajdzie sie mamusia z pomysłami ai niektore mamy na to ida zeby wydziwiac kupowac ....a wiadomo nie kazdego stać a tez rodzic nie bedzie non stop siedział"w przeczkolu na kazde skinienie.....są przedstawienia to dzieci w miare swoich mozliwosci ucza sie ładnie tom wychodzi ....a jesli chodzi o koniec roku szkolnego robia dzieciaczki przedstawienie potem jest rozdanie dyplomow i kwiatów dla grona pedagogicznego....i tu jest ok.....ale ktoś wymyślił moim zdaniem jedna z mam chodx twierdza ze to pomysł nauczycielek ze na koniec roku ma byc przedstawienie zrobione przez rodziców!!!!no wszystko łądnie ale Ja sie nie zgadzam i juz mamusiom jest nie na rękę....Ja dziecko zapisałąm do przedszkola zeby dziecko miało zajecia rózne terapie 9i uczyło sie w nim a nie rodzice mają z siebie jeszcze robic nie wiadomo co???!!jakie jest wasze zdanie .....czy u Was w szkołąch jest tak samo?????bo moze Ja z postępem nie idę ....może Ja staroświecka....ze juz nie dzieci a rodzice beda sie uczyc i robić szopki????Ja nie czuje sie w obowizaku godzic sie na wszystko co mamy i nie mamy wymyślą....
Odpowiedzi
Popieram,ze problemem moze byc brak czasu. Gdyby nie choroba, nie mogłabym sobie nawet na to pozwolić.
Rozumiem jednak, ze wasze przedszkole jest specyficzne - terapeutyczne . Chyba o to chodzi, zeby zaangazować sie wspolnie w przygotowanie programu razem ze swoimi niepelnosprawnymi dziecmi pod okiem nauczycieli. W takiej formie, zrozumiałabym propozycje i postaralabym sie uczestniczyć w projekcie.
A przredstawienie jest formą terapii tzw. drama.
Jakbym chętnie wzięła udział żeby np rozsmoeszyc np moja córkę . Dlaczego dzieci dla odmiany nie mogą oglądać swoich rodziców na scenie- wrzuć trochę na luz, może czasem warto porzucić uprzedzenia?
Jakbym chętnie wzięła udział żeby np rozsmoeszyc np moja córkę . Dlaczego dzieci dla odmiany nie mogą oglądać swoich rodziców na scenie- wrzuć trochę na luz, może czasem warto porzucić uprzedzenia?
Chodz uwazam ze nie powinnni zmuszasz,powinno byc to dobrowolne,nie kazdy ma czas a przedewszystkim chęci do takich zabaw
Jakbym chętnie wzięła udział żeby np rozsmoeszyc np moja córkę . Dlaczego dzieci dla odmiany nie mogą oglądać swoich rodziców na scenie- wrzuć trochę na luz, może czasem warto porzucić uprzedzenia?
A swoją drogą jak będą kazali wskoczyć w ogień to też mam wskoczyć?