Odpowiedzi
Myślę że zależy od osoby. Jedna Matka może być młodziutka, mieć kilka dzieci i świetnie sprawdzać się w tej roli, inna może być starsza, mieć jedno dziecko i nie radzić sobie... Zależy ;)
Pytam, bo niektóre kobiety uważaja to za "patologię ?? " bo jak w tym wieku juz dwójka, nie uczy się, siedzi w domu.
Pierd.... takie. Pierwsze dziecko urodziłam jak miałam 19 lat. Później poszłam sobie dalej do szkoły i do pracy. Mogłam się realizować zawodowo, bo Majka już miała 6 lat. Miałam więcej czasu niż koleżanki z pracy ( te z malutkimi dziećmi ) niektóre w ogóle rezygnowały z macierzyństwa bo praca. Tak się realizowałam do momentu kiedy mogłam sobie pozwolić na wybór - kolejne dziecko czy praca. Wybrałam dziecko :) Tak odnośnie Twojego poprzedniego pytania o macierzyństwo "późne".
Nigdy nikogo starałam się nie oceniac, a co ludzie o mnie myslą, to tylko ich sprawa, chociaż wiem, że wielu przede wszystkim mi się dziwi. Mi i innym takim "odważnym" mamom.
I o ile dzieci te są planowane i chciane, to czemu miałbym miec coś do tego? Jeśli wychowuje je dwójka kochających rodziców, utrzymuje z własnej pracy we "własnym" domu i którzy przede wszystkim myślą o nich i mają już poukładane w głowach? :)
Może co innego, jeżeli matka ma dwójkę (lub większą ilośc) z dwojgiem innych mężczyzn, których nawet nie zna i nadal np. chodzi na imprezy, a dzieciaczki siedzą z babcią..
Akurat, jeśli o mnie chodzi, to od zawsze było moim marzeniem posiadac rodzinę i to był taki mój cel w życiu, który właśnie realizuję :) Każdy moze miec swój własny cel i dążyc do czego innego, ale nic nikomu do tego ;) A to, że nie poszłam na studia czy od razu do pracy nie kwalifikuje mnie od razu do worka "patologia". Nie tylko to świadczy o człowieku ;)