2014-02-22 22:04
|
dziś moja córcia zjadła kawałek gazety, trochę się martwię
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
ojtam ojtam :D trochę wiedzy z pewnością jej nie zaszkodzi :P Bądź spokojna, nie takie rzeczy maluchy jedzą. Moja popiła perfum, które moi synowie wypsikali do szklanki, zjadła kłąb kocich kłaków (zjadła to duże słowo, godzinę wyciągałam jej to z gęby :D )Mój syn jak mu pokazałam ślimaka: spójrz jaki piękny ślimaczek, pokazał rogi... wciągnął go jak spagetti, tylko skorupka mi w ręku została :D
:)
ojtam ojtam :D trochę wiedzy z pewnością jej nie zaszkodzi :P Bądź spokojna, nie takie rzeczy maluchy jedzą. Moja popiła perfum, które moi synowie wypsikali do szklanki, zjadła kłąb kocich kłaków (zjadła to duże słowo, godzinę wyciągałam jej to z gęby :D )Mój syn jak mu pokazałam ślimaka: spójrz jaki piękny ślimaczek, pokazał rogi... wciągnął go jak spagetti, tylko skorupka mi w ręku została :D
agra przypomnialas mi jak Tomek wziaał do buzi żabke :) Wojtek mu pokazal a on chyc do rączki i prosto do buźki ;) nie chcial oddac :) a z buzi wystawaly dwie żabie łapki :p
Moj tylko chusteczki,papier, psie suche zarcie-jak stawiam miske na podloge,juz leci do kuchni.
1/3 chusteczki, kawałek papieru toaletowego, cały czas wcina pianę gdy się kąpie, notorycznie zjada balsam, ziemię z kwiatków (udokumentowane na blogu), a dzisiejszy rekord kawałek kostki prosto z kibla:O
Wow:)) Anula no nie źle:)) Mały agent:)) Mój to kawałek gazety, kapsułkę do prania mi przegryzł i miał trochę w buzi, a tak poza tym to sudocrem i raz węgiel.