Ubranka zawsze ktos moze ci dowiezc, ja rodzilam w zime wiec troche tego nabralam,ale tobie np dwa koce i dwa rozki nie beda potrzebne ( a mi sie przydaly bardzo).Ciuszkow,ktore bedziesz brala dla malenstwa proponuje wziac po 3 sztuki wszystkiego,wtedy zakladajac ze wszystko bedzie ok, ubranek starczy ci na caly pobyt w szpitalu, jesli jestes bardzo zapobiegliwa to wez sobie nawet po 4 sztuki (ale i tak tego pewnie nie wykorzystasz).W szpitalu kazali mi wziac dwie koszule do porodu i niestety okazalo sie za malo, tak wiec suma sumarum rodzilam w szpitalnej koszulce :)
Co jeszcze dla malenstwa?Napewno pieluszki terowe (ja mialam 3),paczka pieluch (mi jedna wystarczyla),zapytaj sie jak to jest w szpitalu z laktatorem i butlami,czy oni w razie ewentualnosci zapewniaja czy masz miec swoje (ja nic z w/w nie bralam i nic mi nie bylo potrzebne bo dziecko od samego poczatku ladnie ssalo piers a i pokarmu mialam nawal) i tak naprawde to wszystko dziecku do szczescia wystarczy co on moze chciec wiecej,aby cieplo bylo,brzuszek najedzony i mama obok :)
Jesli chodzi o ciebie to na pewno miej przy sobie duza butle wody (mi sie przydala),koszulki do porodu i po porodzie,polecam majtki po porodowe,oczywiscie podpaski ale tylko te specjalne po porodowe (zwykle grube nie zdaly egzaminu u mnie) i co najwazniejsze musisz miec duzoooo sily :)
I tak zapakujesz to co uznasz za stosowne ja mialam ze soba mase dziwnych nie potrzebnych rzeczy :)