Co sądzicie o dulach? fantasmagoria |
2011-03-31 15:36
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy któraś z mam korzystała z pomocy takiej "towarzyszki"porodu. Co sądzicie na ten temat?

TAGI

dulach

  

sądzicie

  

9

Odpowiedzi

(2011-03-31 15:44:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Kim jest doula?
Doula (z greckiego) - to kobieta ?która służy". Współcześnie oznacza osobę, która w profesjonalny sposób wspiera fizycznie oraz emocjonalnie kobietę rodzącą i w połogu, dostarcza jej niezbędnych informacji i udziela praktycznych wskazówek. Doula rozumie i chroni fizjologiczny przebieg porodu, odpowiada na emocjonalne potrzeby kobiety na każdym jego etapie. Pozostaje z rodzącą przez cały czas trwania porodu, towarzyszy jej w pierwszych dniach macierzyństwa. Doula zajmuje się również osobą bliską, która towarzyszy rodzącej ułatwiając jej udział w porodzie w sposób, na jaki jest ona gotowa. Pomaga jej również radzić sobie z negatywnymi emocjami - lękiem, poczuciem bezradności czy niekompetencji. Doula nie ?dubluje" osoby bliskiej. Raczej pomaga jej w jak najlepszym wspieraniu rodzącej, ale nie przejmuje jej zadań i nie spycha w cień.

Obecność douli jest ważna!
Badania wykazały, że dzięki obecności douli:

* skraca się czas porodu,
* zmniejsza się ryzyko porodu zabiegowego czy cesarskiego cięcia,
* rodząca lepiej radzi sobie ze skurczami, ma mniejszą potrzebę sięgnięcia po środki przeciwbólowe,
* pogłębia się więź i poprawia współpraca między rodzącą a jej partnerem,
* rodząca ma większe poczucie kompetencji jako matki,
* rzadziej występują problemy z karmieniem piersią.

Nie wiadomo dokładnie jaki mechanizm odpowiedzialny jest za ten efekt. Naukowcy sugerują, że chodzi prawdopodobnie o to, że wskutek działań douli zmniejsza się poziom wydzielania hormonów stresu - adrenaliny i noradrenaliny, odpowiedzialnych za spowolnienie akcji porodowej.

źródło:rodzicpoludzku.pl
(2011-03-31 15:48:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
No u mnie byla np. w przy obu porodach polozna. Nie opuszczala mnie, podtrzymywala na duchu, chwalila, masowala, badz pokazywala - jak ma to robic maz. Oddychala ze mna, podawala wode. Wiec pelnila wszystkie funkcje tej Duli, oprocz tego, ze nie byla juz ze mna w domu. Ale tego bym nie chciala :)
Takze nie widze roznicy. Polozna byla wyszukana przeze mnie - w pierwszym porodzie.
Mysle, ze dobrze jest miec obok kogos znajacego sie na rzeczy. Bo maz fajna sprawa, ale nieprzygotowany, czasem panikujacy :) Taka polozna, badz Dula chyba zmniejsza rzeczywiscie ryzyko stresu.
(2011-03-31 15:50:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26
przy porodzie wystarczy mi tylko mój mąż i oczywiście położne, nie wyobrażam sobie osób trzecich, ktore ja uważam za osoby zbędne ... mój mąż w zupełności wystarczy ...
(2011-03-31 15:56:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Ja akurat rodziłam sama, tzn. z personelem medycznym, ale bez męża, ani nikogo innego, bo taka była moja decyzja. Może te egoistyczne, że mąż nie mógł w tym uczestniczyć, ale mi się po prostu lepiej rodziło samej, bo skupiałam się tylko na sobie, gdyby obok był mój M. to bym chyba oszalała ze złości:)
(2011-03-31 16:00:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26
pierwszy raz rodziłam sama, teraz chce z mężem ale ni ukrywam, że w trakcie mogę go wyprosić .... zobaczymy jaki poród będzie i czy sam wytrzyma ten stres
(2011-03-31 17:18:45) cytuj
No u mnie byla np. w przy obu porodach polozna. Nie opuszczala mnie, podtrzymywala na duchu, chwalila, masowala, badz pokazywala - jak ma to robic maz. Oddychala ze mna, podawala wode. Wiec pelnila wszystkie funkcje tej Duli, oprocz tego, ze nie byla juz ze mna w domu. Ale tego bym nie chciala :)
Takze nie widze roznicy. Polozna byla wyszukana przeze mnie - w pierwszym porodzie.
Mysle, ze dobrze jest miec obok kogos znajacego sie na rzeczy. Bo maz fajna sprawa, ale nieprzygotowany, czasem panikujacy :) Taka polozna, badz Dula chyba zmniejsza rzeczywiscie ryzyko stresu.
Gdybym miała taką możliwość i pieniądze mieć Dule to bardzo bym chciała mieć kogoś takiego:)Zazdroszczę ci że miałaś tak doświadczone położne i sympatyczne przy porodzie ja też miałam fajne ale kiedy miałam skurcze to z tego co pamiętam dały mi piłkę na której przez jakiś czas skakałam a potem niestety kazały leżeć:/
(2011-03-31 19:13:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82
Doula to fajna sprawa :)
nie miałam możliwości skorzystania, bo nie wiem nawet czy w Polsce są takowe :P ale jak bym miała możliwośc to na pewno bym skorzystała....a może nawet sama bym mogła taką zostać ? :P
Bo ogólnie zawód PIĘKNY :D
(2011-03-31 19:56:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
johana162
Mi wystarczył mąż,to on wspierał mnie,położna była bardzo fajna,ale dzięki mężowi czułam się pewnie,nie wiem czy potrzebna była by mi doula,jakoś mi nie pasuje,to chwila taka intymna moja i męża,gdybym musiała z jakiś przyczyn być sama to może bym się zdecydowała,ale chyba ich usługi nie są tanie.

Podobne pytania