Nie zgadzam się z tym że on jest zły, wprost przeciwnie on jest wspaniałym ojcem to ja jestem zła bo przeze mnie się z nim nie spotyka, jeszcze przed poznaniem mnie i na początku jak najbardziej utrzymywał z nim kontakt, dzwonił do niego i kupował prezenty.
To ja jestem tą wredną Suką która zabrania kontakt i bardzo dobrze o tym wiem, bo nie raz to słyszałam od innych. I raczej się nie zmienię, bo gdyby tak miało być już dawno by się to stało, mam być szczera?
Dobrze mi z tym, że to nasz syn i za niedługo nasza córka są dla niego najważniejsi, że nie utrzymuję z Kacperkiem kontaktu.