2011-07-18 13:24
|
W sumie tak z ciekawości pytam , bo ja niestety nie mam pojecia ;)
Żyję z moim chłopakiem ( narzeczonym z racji jego wieku coraz częściej nazywany ) kilka lat , mamy wspólne konta w banku , wspolne kredyty , wspolne dziecko , wspólny samochod , dom , podatki płacimy razem ( mieszkamy w UK i nie potrzebujemy do tego ślubu ) , nawet wiem że po nim dziedzicze a on po mnie , mimo braku papierka .
możecie mi napisać co się zmienia po slubie ? Czy to działa na korzyść czy raczej w druga stronę ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Wczesniej juz mieszkalismy razem,mielismy wspölne konto, wspölne wydatki...itd. a teraz wspölnä cöreczke w brzuszku :)
a i jedna jeszcze rzecz- teraz mamy swiadomosc ze nie mozemy tak latwo ze soba zerwac:D
uważam ze ślub do szczescia nie jest aż tak bardzo potrzebny :) bo nawet jesli druga osoba chce odejsc to i tak odejdzie i żaden ślub tego nie powstrzyma, to nie więzienie...
ale wiadomo że w świetle prawa jest lepiej (przynajmniej w PL), w razie czego żadna rodzina nie będzie się wpieprzać \"bo Ty nie byłeś jej mężem, Ty nie byłaś jego żoną...\" i w sumie to by było na tyle...
ogólnie fajnie jest mówić MĘŻU, ŻONKO... :):) tak jak napisała już filka, pozycja w rodzinie może troche się zmieniła, jestesmy traktowani powazniej...
Moja kolezanka, nie miala po slubie nic po za problemami z rozwodem ;)
Ja zdecydowalam sie na slub bo jako para mieszana z dzieckiem musimy byc "zjednani", bez slubu dla takich ludzi jak my (w pl) nie ma nic, po slubie nie bylo latwo coz dopiero bez niego ;)
Ach i jak sie posprzeczamy to mozemy grozic sobie "rozwodem" oczywiscie w zartobliwej formie ;)))