2015-03-30 21:46
|
zastanawia mnie co to oznacza, przeczytałam kilka wpisów i widzę, że niektóre mamy decydują się na odstawienie dziecka do drugiego pokoju w momencie kiedy przesypia całą noc samo. w wieku zaledwie kilku miesięcy, dwóch, trzech... czy to oznacza, że dziecko już nie potrzebuje w tym czasie czegoś zjeść? Czy mimo to przystawiacie maluchy na śpiocha. Czy przesypianie całej nocy to rzeczywiście brak pobudek również dla rodziców?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
jedne maluchy szybko przesypiają noce inne długo jedzą :)
A tak bez żartów, dla mnie przesypianie całej nocy to brak pobudek na żarcie. Wojtek wciąż budzi się co 3 h na flachę i czekam jak na raj po smierci aż w koncu sobie daruje te posiłki, bo matka o 6 wstaje do roboty i jest totalne zombi.
To oznacza chyba najszczesliwsza mame pod słońcem :) Jeżeli dziecko spi cała noc to po co budzic je do jedzenia?? Ciebie nikt nie budzi jeżeli przesypiasz całe noce żebys cos zjadła. Nie przystawia sie daję sie tylko na żadanie. Oczywiscie że skoro dziecko śpi to po co Ty masz wstawać, no chyba że płacze to wiadomo ale chodzi mi o czas kiedy prześpi np te 8-12h ciagiem.
Mój syn spi w spowim pokoju od urodzenia wolałam wstawać po kilkadziesiat razy niz przyzwyczaic go do spania ze mna(moje miejsce jest u boku meża w łożku), ja wedruje do tej pory, syn ma 2 lata i 5 miesiace, nie przespałam ciagiem od tego czasu dłużej niz 3 h(syn potrafi się budzić 3-4 razy w nocy). Także ja jestem taka mamą ciagle zmeczoną :) jak dziecko śpi trzeba się cieszyć że przesypia noce bo jeszcze może mu się zmienić i wtedy dopiero bedziesz narzekać :)
Aha i nigdy nie uczyłam dziecka że np przebudził sie i zapłakal to ja leciałam i brałam go na rece, nie radzę bo pozniej taki mały terrorysta wyrośnie :)