2010-08-16 14:43
|
Hej dziewczynki.
Nie wiem czy powinnam się martwić ale 11 sierpnia, to był 17sty tydzień poczułam pierwsze ruchy. Czasem są lekkie a czasem mocniejsze ale od wczoraj wieczora nic nie czuję. Martwię się i nie wiem co robić. Mieszkam w UK i czekam na telefon ze szpitala na USG i do tego czasu oszaleję. Nie znam super języka aby powiadomić ich w szpitalu że się martwię (mama tłumacza na wizytach) itp. Zwariuję. Co o tym sądzicie. Może przesadzam?
Czekam na odpowiedzi. Proszę ;/
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!