Mam ochotę napisać "witam w rzeczywistości" są dzieci aniołki które nie płaczą prawie wcale, nie mają kolek, łagodnie przechodzą skoki rozwojowe i ząbkowanie. Są takie które płaczą często 'bez powodu" (powód zawsze jest nawet jak nie potrafimy wpaść na to jaki ;)) mają kolki, źle znoszą za dużo wrażeń, skoki rozwojowe, strasznie znoszą wychodzące zęby
dziecko to często nie bobas z reklamy który pachnie i wesoło gaworzy...
Wedlug mnie niech sobie placze ale on ma takie ataki ze serce staje i wszystkiego probuje i nic nie pomaga. Nie mozna go uspokoic. Az sasiad przychodzi bo jakbym go ze skory obdzierala. To nie jest normalny placz.dziecko to często nie bobas z reklamy który pachnie i wesoło gaworzy...
rączki
Wprowadzałaś ostatnio mm? bo coś pytałaś o kiedy mozna zacząć na nowo karmić piersią jak brałaś leki ? może tutaj leży problem albo mm mu nie pasuje albo nałyka się powietrza przy karmieniu butelką i boli go brzuszek
Az przez ten placz mam stresa bo sasiad idac do mnie w nocy jak plakal spadl ze schodow na beton glowa. Nie spie od 2 bo sie o niego boje.