moja jak marudzi dostaje butle i potem nic jej nie przeszkadza.. spi jak zabita lub patrzy sobie przed siebie i lezy usmiechnieta..:)
Tak.. to na niego działało jak miał 2 tygodnie. Teraz ma prawie 7 i nie da się oszukać.

Drugi dzień z rzędu mój synek marudzi. Wczoraj zwaliłam winę na upał, bo faktycznie rozdrażnił się na spacerze i marudził aż do wieczora dopóki się nie zrobiło chłodno. Dziś jest tylko 21 stopni a on znów od samego rana marudzi :/ Wszędzie źle. W bujaczku źle, u taty źle u dziadków źle. Ja go muszę wziąć na ręce i bujać się na fotelu, wtedy się uspokaja. Jak odłoże go do łóżeczka to też nie mogę wyjśc z pokoju bo kwęka. Czemu on tak się zachowuje?