Moze faktycznie myslenie o porodzie nie pomaga. Na pewno wszystko bedzie dobrze. Pewnie, ze normalne jest ze sie boisz. Ja sie balam zeby tylko z synkiem bylo dobrze.

Mój termin minął wczoraj.Cisza.Nic się nie zapowiada by poród się zbliżał.Mam skierowanie na poniedziałek jesli nic się nie rozkręci.Ja chodze i becze i nie spie po nocach bo chyba tego porodu boje się bardziej niż pierwszego.Zamiast cieszyć się że to już to ja jestem przerażona.To chyba nie jest normalne?