Zwlaszcza tak ma jak tata wroci po dwoch dniach w pracy albo jak ma duzo wrazen w dzien. A noce, w ktore silnie wieje wiatr sa cale niepokojne i wiercace.
2015-06-18 21:42
|
Moja córcia zasypia koło 22 śpi ładnie gdzieś do 1-2giej i potem zaczyna się "wędrówka" po łóżku, wierci się niemożliwie, przebudza, popłakuje, czase do tego stopnia że włazi mi na kolana i muszę ją tak uspokajać dopiero jak twardo zaśnie to mogę ją odłożyć... kiedy śpi u siebie to przychodzi do naszego łóżka i już tu zostaje do rana...nad ranem koło 6tej zasypia snem kamiennym - ale niestety muszę ją budzić bo chodzi do żłobka....nocki mamy takie codziennie ;/ a jak tam ze snem nocnym Waszych dwulatków?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Zwlaszcza tak ma jak tata wroci po dwoch dniach w pracy albo jak ma duzo wrazen w dzien. A noce, w ktore silnie wieje wiatr sa cale niepokojne i wiercace.