Chcialabym Was zapytac Drogie mamuski czy macie podobny "problem" z maluszkami...Otuz moja ma ponad 8 mscy i za bardzo nie ma kontaktu z malymi dziecmi (nie mam znajomych ani nikogo z rodziny kto milaby takiego maluszka )z wyjatkiem jednej kolezanki ktora ma dziecko w podobnym wieku.I tu zaczyna sie "kłopot",tamten maluszek jest b.grzeczny ,chce sie bawic ,tulic moja małą a ona HORROR ,ze tak powiem ,szczypie tę dzidzię ,chce gryzc nie da sie ich obok siebie posadzic ,jesli nie moze dotknac tego dziecka wtedy zaczyna plakac ,az sie bordowa robi ,krzyczy nie da sie w spokoju porozmwiac...nie wiem co jest nie tak ,czy to moja wina?!Tamto dziecko ma rodzenstwo i mysle ,ze to rowniez jest przyczyna ,ze ma wiekszy kontakt z dziecmi.Tak samo nie da sie nikomu dac na rece ,placze ...az mi wstyd.Czy ona sie tak do mnie przyzwyczaila ,czy poprostu dlatego ,ze jest jedynaczka i nie ma kontaktu.A moze z tego wyrosnie...mialyscie tak ?Dziekuje :)
Odpowiedzi
więc wydaje mi się, że to niekoniecznie zależy od tego, czy dziecko ma kontakt z dziećmi. nie wtedy, gdy jest jeszcze takie małe.
a zdarza się, ze Twoja córa Ciebie szczypie czy gryzie?
ma częsty kontakt z innymi ludźmi? czy np. często jesteście z nią u znajomych/rodziny, lub oni przychodzą? bywa zostawiana pod opieką innych osób?
Z rodzina widujemy sie rzadko zwayzwszy ,ze mieszkaja daleko...od czasu do czas jacys znajomi ,bez dzieci...
a jak reagujesz, jak ona szczypie/gryzie Ciebie?