Ehhhh moja to się taki nerwus zrobiła straszny jak miała ponad roczek. to chyba jest jakiś naturalny etap rozwoju...tak sobie to tłumaczę...i nie pocieszę cię - u mnie to nadal trwa :( próbuję zaciskać żęby i jakoś idzie...czasem ignoruję - zwłaszcza jak jej czegos nie pozwolę i rzuca się dramatycznie i widowiskowo z rykiem na podłogę... w domu to w domu ale w sklepie biorę ja pod pachę i szybko wychodzę bo wstyd mi niesamowity :(:(:( czekam tylko aż wyrośnie...nigdzie z nia wyjść nie można:( ciekawe co Pani Zawadzka by nam poradziła:P Pozdrawiam i wytrwałości siły i CIERPLIWOŚCI zyczę...
Wojtek jak mu coś po myśli nie idzie albo ja coś przeszkodze w zabawie strasznie się złości, denerwuje a nawet czasem chce mnie uderzyć. Wasze Dzieci tak miały? Przeszło im?
Wczoraj byliśmy nad wodą i dostałam z placka od syna bo zabrałam z wody i chciałam zmienić pampersa :( Nie mam pojęcia jak reagować na takiego Nerwusa
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
oo TAK ! :( szybko się denerwuje jak coś mu nie wychodzi,wtedy "bije" podłogę, stół , drzwi zależy co bliżej :) jak wali w drzwi, lub szafę z lustrem to mówię, ze nie wolno,a jak w podłogę to mówię - tak zbij podłogę, ona jest taka zła i nie dobra i natychmiast przestaje :P jak krzyczy staram się nie reagować, mówią, że jak się ignoruje to niby przechodzi,ale u nas to jakoś nie działa..:) często powtarzam sobie " tylko spokój nas uratuje " haha pomaga ale nietety tylko czasami :) jak wrzeszczy niesamowicie to wkładam go do otwartego kojca i mówię że jak się uspokoi to może wyjść i on wychodzi prawie od razu, ale już mniej płacze i dosłownie za chwilę przestaje. Niestety jak wiadomo czasami emocje ponoszą i człowiek zapomina o swoich zasadach :) również życzę dużo cierpliwości i spokoju wenętrznego :)
Moj za to szczypie, ale czytalam ze to normalny etap rozwojuedziecko tak wyladowywuje frustracje. Trzeba cierpliwie uczyc, ze to nie jest dobre zachowanie.
Pocieszyłyście mnie dziewczyny. Też tłumaczę że tak nie wolno i średnio dzieła. No i oczywiście wrzaski stram sie ignorować.