Moj K. Nie pracuje wiec mamy siebie 24/7 ..
I tak juz trzeci miesiac idzie. W weekendy zawsze razem gdzies sobie wychodzilismy albo siedzielismy razem w domu.. Wszedzie "Razem" do rodzicow do znajomych itd.. No ze 3 razy sie zdarzylo ze pojechal sobie do znajomych beze mnie i dzisiaj tez pojechal no bo sie zgodzilam bo co mam mu zabronic ? Ale tak naprawde w srodku az mnie skreca jak on gdzies do kogos wychodzi.. I nie chodzi tu o mnie ze ja w domu zostalam bo ja wlasnie nigdzie jechac nie chcialam.. Jakos mnie to tak boli, moze z przyzwyczajenia ze wszexzie razem ? Albo hormony ? Albo tak poprostu tak kobiety maja ? Czy to ja jestem taka dziwna czy wy tez tak macie ?
TAK - TEZ TAK MAM
NIE - NIE MAM TAK
2014-01-04 15:10
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
anulka to nie hormony, to przyzwyczajenie... ja też tak mam, a co najgorsze to jak on siedzi w domu a ja wychodze to jest ok. ale jak ma byc odwrotnie to masakraaa :(
Wlasnie ja tez tak mam jak ja wychodze to wlasnie ze mna wszystko ok ale wtedy on jest taki poddenerwowany ... I na odwrot.. Ehhh :-(