Czy będzie to dobry pomysł, abym zaszła w ciążę w wieku 18-nastu lat? malwaa |
2013-01-22 01:25 (edytowano 2013-01-22 10:18)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Więc mam chłopaka, jesteśmy ze sobą rok. Chciałabym zajść w ciążę jakoś PO osiemnastce. Mieszkanie mamy, rodzice by nam pomogli ;)

Tylko nie wiem co ze szkołą. Może warto zaczekać te dwa lata (do końca technikum)? chyba że istnieje możliwość indywidualnego lub coś.. Jak myślicie? Wy 18letnie mamy jak sobie dałyście radę?

koniczynka... po 1 to nie idę na studia bo po co mi to? znajdę lepszą pracę bez nich niż gdybym szła na studia.

po 2. nie powiedziałąm, że rodzice mają nas utrzymywać

3. Ja jestem gotowa na dziecko nawet teraz. Jestem odpowiedzialna. Pytałam tylko czy nie lepiej jednak poczekać aż skończe szkołe i dzięki Wam - poczekam ;)
dziękuje :*

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2013-01-22 01:30:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91
To Ty musisz wiedzieć czy tego chcesz, czy dacie rade, czy jesteście już gotowi na to żeby zostać rodzicami. dziecko to nie zabawka, tylko odpowiedzialność i obowiązek. Ja na Twoim miejscu poczekałabym aż skończę szkołe. Powodzenia :)
(2013-01-22 01:57:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula2002
To Ty musisz podjac decyzje, a skoro prosisz o pomoc w jej podjeciu na forum to chyba nie jestes na tyle dojrzala zeby miec dziecko. Choc to tylko pierwsze wrazenie i mozliwe, ze nie jest tak jak mysle. Po za tym ja poczekalabym jednak do ukonczenia szkoly i ustabilizowalabym sie najpierw ekonomicznie. A co na to Twoi rodzice? Bo skoro mowisz, ze by Ci pomogli to zapewne wiedza o Twoich planach, prawda? Czy masz zamiar "zmusic" ich do tej pomocy stawiajac ich przed faktem dokonanym?

Ja z moim B. bylam przez poltora roku (mieszkalismy od pocz. w zasadzie razem), a mimo to dopiero teraz wlasciwie zaczelismy sie poznawac, zauwazac pewne roznice, ktorych wczesniej nie widzielismy, dostrzegac na wzajem nasze wady...
Nauczanie indywidualne raczej ciezko zeby Ci dali.. moja kol. tez sie starala i nie dostala, a mnie P. dyrektor delikatnie oznajmila, ze jesli przyjde z brzuchem do szkoly-nie zdam.
(2013-01-22 07:58:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pampi123
moim zdaniem nie jest to dobry pomysł, sama mam 21 lat i moim zdaniem to wciąż za mało jak na dziecko, jestem samodzielna i potrafie sobie radzić, ale moim zdaniem to nie jest ten wiek. Uwierz mi rok to jest mało, dajcie sobie więcej czasu, poznajcie się. Lepiej poczekać i żyć później lepiej, niż teraz pod presją otoczenia. Uważam że 18letnie matki są dobrymi matkami, ale im będziesz starsza, tym bardziej konfortowa sytuacja będzie dla Ciebie.
(2013-01-22 08:37:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Nie.
najpierw studia, później dziecko. Trzymaj się tego planu.
(2013-01-22 08:39:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Po pierwsze skończ szkołe , znajdz prace , mam nadziej ez przyszły " tatus tez pracuje"? Nie licz na to że rodzice ci zawsze pomogą , chcesz byc dorosła to licz na siebie ...
(2013-01-22 08:51:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
Jeśli dasz radę i tego chcesz to zachodź, ale żeby potem nie było płaczu, że się nie wybawiłaś, że nie masz pieniędzy, itp. A jeśli chodzi o szkołę to możesz sobie załatwić indywidualny tok nauczania. Bardzo pomocny jest taki tok nauczania, więcej się dowiesz i nauczysz niż na lekcji.
(2013-01-22 09:02:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adelina
zawsze mozesz wziac indywidualne ;) ale ja bym sie tak szybko nie śpieszyłą na twoim miejscu z dzieckiem ;) owszem.. ja wpadłam i teraz musze wziac odpowiedzialnosc ;) a póki jestes młoda to sie baw, bo mnie to np. ominie , czego nie załuje broń Boże , ale wiesz ;)) jednak lepiej byc pewnym , ze ma sie wszystko, ze nie bedzie trzeba pozyczac kasy od rodziców itp itd ;D moi rodzice i rodzice chłopaka akurat są bardzo wporządku i pomagają , ale wiesz... my niby tez mamy swój kąt.. ale i tak mi głupio, ze trzeba rodziców w to mieszac ;))
(2013-01-22 09:15:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213
ka uwazam, ze jezeli ma sie stabilna sytuacje w zwiazku, oboje przyszli rodzice pracuja i zarabiaja na tyle zeby nie musiec korzystac z pomocy rodzicow i stac ich zeby utrzymac jeszcze dziecko, to wtedy mozna swiadomie decydowac sie na ciaze. Roznie sie zycie uklada. Szczerze, zebys byla gotowa na dziecko, to po pierwsze nie liczylabys na pomoc rodzicow, a po drugie wogole nie zadawala bystakiego pytania na formu, bo to, ze ktos dal rade nie znaczy, ze kto inny tez da. Przemysl, to jeszcze, bo dziecko, to decyzja na cale zycie, a nie zabawka na chwile.
(2013-01-22 09:30:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena
mysle że to musi być Wasza wspólna decyzja bo wiesz że życie trochę wywraca sie do góry nogami jak jest dzidzia . i nie zakładaj od razu że rodzice pomogą jeśli podejmujesz taką decyzję to licz na siebie a jak pomogą to będzie super:)
(2013-01-22 09:34:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91
warto poczekac ja kiedy mialam 18 lat zaszlam 1 raz w ciaze niestety poronniłam stres szkola itp ale przez te pierwsze miesiace bylo mi cholernie ciezko przez sle samopoczucie duzo opuszczałam i ciężko było mi to nadrobić . koleżanka urodziła w 1 klasie wiecej opuszczala niz byla nauczyciele starali sie jej pomoc ale co z tego jak egzamin zawodowy oblała. A druga sprawa rodzice moga mowic ze pomoga etc ale skad wiesz czy np za rok ktores z nich nie straci pracy? i czy beda w stanie was utrzymac?

Podobne pytania