oczywiście,że będę okazywała mu miłość,tuliła itp.ale są pewne granice,wiem jak koleżanka rozpieściła swojego synka tak,że do kibla nie mogła iść bo mały jak jej nie widział to zaczynał płakać w niebogłosy... nawet do kibla za przeproszeniem sama nie poszła,nie było już mowy o jakimś wyjściu np.do sklepu bo by chyba bezdechu z płaczu dostał.Tak więc jak już wspomniałam są pewne granice :)
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
(2012-10-15 12:25)
zgłoś nadużycie
(2012-10-15 12:45)
zgłoś nadużycie
Bardzo chciałabym nie ale boję się że moja Mała cały świat mi przysłoni no i wtedy... Chociaż Mąż powiedział że nie pozwoli Jej rozpieścić także mam nadzieję że jednak będzie zdrowa równowaga :)
(2012-10-15 12:47)
zgłoś nadużycie
kwiatuszek155 -u mnie jest taka kwestia ,że ja się boję,że to właśnie mąż rozpieści mi synka
(2012-10-15 13:01)
zgłoś nadużycie
U mnie jest pol na pol ;-) Dokladnie jak napisalyscie - sa pewne granice, i to naszym zadaniem jest pokazenie dziecku kto tu "rzadzi" :-) nie mozna dac dziecku wejsc sobie na glowe. Zdrowa rownowaga tez jest bardzo wazna - najgorzej jest chyba gdy jedno z rodzicow jest tym "zlym" a drugie "dobrym". :-P
(2012-10-15 13:13)
zgłoś nadużycie
Chciałabym nie rozpieścić...Mam nadzieję że się uda, dla dobra małej trzeba się czasem powstrzymać..