oczywiście,że będę okazywała mu miłość,tuliła itp.ale są pewne granice,wiem jak koleżanka rozpieściła swojego synka tak,że do kibla nie mogła iść bo mały jak jej nie widział to zaczynał płakać w niebogłosy... nawet do kibla za przeproszeniem sama nie poszła,nie było już mowy o jakimś wyjściu np.do sklepu bo by chyba bezdechu z płaczu dostał.Tak więc jak już wspomniałam są pewne granice :)
