Nie, zmieniło mnie urodzenie dziecka ;)
Oj,taaak. Odkąd jestem Marclkową mamą jestem nie do poznania.
W ciąży nie zmieniałam się w ogóle, no może tylko na początku i na końcówce byłam bardziej złośliwa dla wszystkich bo nic mi nie było wolno - ograniczenia wkurzają.