Tak,bo od urodzenia dziecka moje serce zyje poza moim cialem...reszta taka sama ;)))

Tak,bo od urodzenia dziecka moje serce zyje poza moim cialem...reszta taka sama ;)))
wczesniej mialam twardy sen i nic mnie nie bylo w stanie obudzic. teraz jak mala sie przekreci albo zacznie glosniej oddychac budze sie by sprawdzic czy czasami jej zimno nie jest albo czy glodna sie nie zrobila...:)
Jestem bardziej rozdrazniona, natolok obowiazkow:D
bardziej opanowana,elastyczna hehe,20 rzeczy naraz potrafie i takie tam :P
ohh te obowiazki:D
tez slyszalam ze sie czepiam ,ze wymagam a kwitek do tego byl taki ze sobie nie radze (zeby mi dopalic) . Prawda jest taka ze gdy pojawia sie dziecko zmieniaja sie priorytety, kobieta wie czego chce i o to prosi , a wielu facetom to jest straszne , w ogole szok i nie do przyjecia wrrr
Szybko się wzruszam.
już nie chce mi się tak często kochac z mężem.
Mam więcej energii, jestem lepiej zorganizowana. I mam dla kogo żyć :)