Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
ja sie prawie nie maluje ;)
Ja też się prawie nie maluje. Na większe wyjścia tylko "full", na codzień albo tylko rzęsy, albo wcale.
ja tylko oczy tuszem i kredka :)
ja sie lepiej czuje jak mam lekki makijaz...
Zalezy kiedy, czasami nie mam potrzeby malowania sie i wyjde tak z domu i czuje sie fajnie, a bywaja dni, ze bez makijazu czuje sie jak go...no w proszku i wstydze sie gdziekolwiek tak wyjsc do ludzi.
Jak jazazdroszczę dziewczynom, które mają na prawd ładą cerę. Sama bym taką chciała. Wówczas nie musiałabym sie ukrywać pod warstwą makijażu. Moją największą bolączką jest to, że mam jasną karancję i niestety nie podoba mi się to. Nie chcę używać samoopalaczy, dlatego może wy dziewczyny znacie jakąś metodę na poprawienie kolorytu skóry?
Ja też powiedziałabym, że zależnie od stanu mojej cery. Latem, gdy jestem dużo na słońcu maluję tylko kreske na oczach, ale jesień, zima i wiosna to już obowiązkowo podkład i to kryjacy, żeby wygładzić kolor skóry. Wypróbowałam wiele podkładów i dla mnie najlepiej sprawdza się długotrwały podkład Infallible 24h, bo jest łatwy w nakładaniu i dobrze kryje przez cały dzien.