Czy ja jestem jakaś dziwna? Jak było lub jest u Was? mna89 |
2013-05-08 08:55
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mam przyjaciółkę, która całą ciąże (od 3 mc) przesiedziała w domu nie robiąc dosłownie nic. Mąż sprzątał, mama jej gotowała i prała. Ciąża nie była zagrożona ani nic z tych rzeczy. Teraz kiedy ja jestem w ciąży i czasem powiem, że sprzątałam, odkurzałam, pojechałam na zakupy, a już nie daj Boże przetarłam okno w domu - traktuję mnie jak przestępce. Nie wyobrażam sobie siedzenia cały ten czas przed tv czy rozwiązując krzyżówki. Pracuje, wszystko (w miarę możliwości) sama w domu robię. Nie dźwigam, ale też nie przesadzam, że nie zaniose 20 metrów do domu lekkiej siatki.
Czy to ja robię coś źle? To dziwne, że chce mieć czysto w domu, czy jeśli pozwala mi na to samopoczucie to porobię coś więcej?
Jak było/jest z wami? Oczywiście nie dotyczy ciąży zagrożonej.
Czekam na wasze opinie :)

TAGI

6

Odpowiedzi

(2013-05-08 09:01:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20
Od początku wszystko robiłam do przyjazdu mojej mamy ( w 38 t.c przyjechała ) to mi nie dawała już nic robić a też już sił mi brakowało oczywiście im ciąża była bardziej zaawansowana tym mój B. mi pomagała ale na końcówce zbierałam siły na poród :) i nie jesteś dziwna ciąża to nie choroba przecież
(2013-05-08 09:09:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja9128
ja od poczatku ciazy(ktora byla zagrozona poronieniem) tez wszystko robilam..pomagalam mamie w zakupach nosilam siatki sprzatalam jedynie nie mylam okien odkurzalam..ja jestem typem czlwieka ktory nie umie usiedzeic na miejscu tylko ciagle musi sie poruszac.teraz jak do konca ciazy mam lezec to az"nerwicy" dostaje ze nie moge wyjsc na miasto sie przejsc ani nic;/ o wszystko musze prosic rodzicow ;/zeby za mnie zalatwili albo kupili..a im wiecej bedziesz sie ruszac tym lepiej..poki jeszze mozesz to sie ruszaj..im pozniejsze tygodnie tym bedzie ci ciezej ;)..wiem co mowie :)
(2013-05-08 09:21:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
do 8 miesiąca robiłam tyle rzeczy w domu, że nie wystarczało mi czasu każdego dnia :) nie wyobrażam sobie, żeby ktoś za mnie coś robił, jeśli mogę to zrobić sama. teraz, kiedy miałam problemy ze skurczami i skracającą szyjką i musiałam leżeć to mąż zaczął ogarniać mieszkanie. teraz mi mały naciska na jakieś nerwy i jak stoję to mi się robi słabo, więc przyjechała do pomocy mama :) ale gdybym się czuła dobrze - biegałabym nadal po mieście. przez tyle miesięcy nic-nie-robienia można chyba umrzeć z nudów!!
(2013-05-08 09:51:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
Do 7 miesiaca pracowalam, teraz jestem w domu (taki wymog pracodawcy) i zajmuje sie wszystkim, oczywisci wszysyko z rozsadkiem. Jezdze na zakupy, sprzatam w domu, czasem zajme sie czyms w ogrodku i nie wyobrazam sobie ze mogloby byc inaczej a nie daj boze gdybym nie mogla jezdzic samochodem... Poplakalabym sie chyba, tak bardzo uwielbiam jezdzic ;)
(2013-05-08 10:03:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
Do tej pory robię sama mnustwo rzeczy. Widomo jak mam gorszy dzien to pomaga mi mąz. Ale jakos zbytnio się nie obijałam przez te 9 msc

Podobne pytania