Czy jak byliście w ciazy zdarzyło wam się ze ktoś ustąpił miejsce itp. smerfus008 |
2017-07-27 23:46
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

J.W.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2017-07-28 00:48:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Mnie młody mężczyzna przepuscil w skarbowce ,a inny mlody zrobil awanture w laboratorium ze nie dosc ze czekam w kolejce to jeszcze stoje. Tak nagadał ze nikt się nie odezwał,ludzie spuszczone głowy a mnie wpuścił do laboratorium bez czekania;)
(2017-07-28 05:42:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izka55555
W pierwszej tylko raz. Za to w tej ciąży bardzo często się z tym spotkałam.
(2017-07-28 08:12:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Ja w obecnej ciazy rowniez mialam takich przypadkow wiecej niz w pierwszej a pod koniec to juz nawet dziewczyny w biedronce kolejna kase mi otwieraly;D
(2017-07-28 10:56:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681
Ze 3 razy mnie w kolejce przepuścili 2 razy w rossmanie i raz w innym sklepie. Nic poza tym
(2017-07-28 12:53:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
W drugiej ciazy kobieta czekajaca do kasy zrobila awanture na calego lidla ze musze czekac. Jeden raz ktos zwrocil uwage. Czasem panie w rossmanie mnie wolaly bez kolejki ale tez nie wszystkie. Malo tego ludzie czasem prosili mnie bym ich przepuscila bo im sie spieszy. Ja z brzuchem a maly we wozku. Trace wiare w ludzi. Glupie odzywki ze z dziecmi to bez kolejki wszędzie chce wchodzic.
(2017-07-28 14:11:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania0407
Chyba jedynie 2-3 razy właśnie w rossmannie ktoś mi puścil i to jedynie w 2 ciąży. W 1 nigdy to się nie zdarzyło, teraz tak samo jeszcze nie. Ludzie w Polsce no niestety, ale babci ledwo chodzącej nie pomoga a co dopiero młodej kobiecie z brzuchem ( przecież to nie choroba- jak raz usłyszałam w laboratorium kiedy miałam krzywa cukrowa i musiałam po godzinie iść znów na pobranie)
(2017-07-28 15:27:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe
ja jakoś szczególnie nie zauważyłam żeby ktoś zwracał uwagę na brzuch . Zdażyło się może ze dwa razy kiedy się mile zaskoczyłam. Ale przeważnie to wygląda tak że ludzie odwracają głowę że niby nie widzą -a co najlepsze szczególnie kobiety :D śmieję się już z tego . Bo facetowi się no już nie dziwie ,ale kobieta powinna zrozumieć . A najlepiej było kiedyś w hipermarkecie- weszłam do ubikacji i przedemną kobieta z dzieckiem - patrzy na mój brzuch i zwraca się do dziecka "kochanie bardzo ci się chce tak ? ,dziecko na to - nie mi się niechce ,matka-ale wiem że bardzo ci się chce " było to tak komiczna sytuacja że sama się do siebie śmiałam :D
(2017-07-30 18:06:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Właśnie to smutne, że zdarzało si3 bardzo rzadko. Częściej mi się zdarzało że 2 osoby się o mnie klocily, bo ktoś nie chciał ustąpić i ktoś inny ostro stawał w mojej obronie :) jej nie raz mi było głupio że wokół mnie taki szum... ;)

Podobne pytania