Witam ja jestem wlasnie w drugiej mojej ciazy i jest to ciaza blizniacza :) na poczatku szok teraz ogromna radosc, czy jest tu ktos z podobnym szczesciem :)
Odpowiedzi
Monika wiem ze wszystko zalezy od miejca ulozenia plodu ,moze jest ulokowany nisko na kosci ogonowej i z tego te dolegliwosci,ale lepiej skonsultuj to z ginem. ja tez odczuwalam spory dyskonfort ale chyba az tak zle nie bylo.
Katarzyna ja mam podobno na 99% dwie krolewny Lidke i Amelke :) ale coz jak to baba wole nie zapeszac i kupuje wszystko w neutralnych kolorach bo zaczelam wyprawke szykowac
Dzieki za odpowiedz:) no bede musiala isc do gina bo to jest straszny ból,mam nadzieje ze to nic złego:)
ja tam bliźniaków nie noszę, ale już sporo ważę. pytałam w szpitalu o te bóle i jeśłi masz to co ja, to jest podobno normalne.
mnie boli głównie, gdy napinam mięśnie brzucha i ud. bolą mnie pachwiny i podbrzusze. i kosci miednicy chyba. czuję się tak jakbym spędziła kilkanaście godzin na twardym siodełku. obracanie się z boku na bok też boli. chodzenie też. najgorzej wstać. potem jak się rozruszam to jakoś względnie.
ja sobie też myślę, że to przez to, że ja ogólnie słabą kondycję przed ciążą miałam. i teraz to wyłazi :/
Nie raZ TO MOZNA OSZALEC OD TYCH GLUPICH MYSLI. jak cos za bardzo boli to juz ogolna panika a niby nie jest to moja pierwsza ciaza......... i co tu ukrywac jest nam ciezej organizm oslabiony na maxa ja mam dwu jajowa dwuowodniowa i co za tym idzie dwa lozyska ktore biora sobie ze mnie jak lci i co leci :D oglonie checi to nawet mam na jakas robote tylko sil brak....... a jeszcze jestem w czasie remontu i juz sie martwie czy do swiat sie wyrobie.......
emka e tam kondycja ta mialam dosc dobra a tez ledwo rade daje.....i to obracanie na boki w nocy.....czy u was tez konczy to sie minimalnie:spacer,kibelek i meczenie sie zeby znowu zasnac....... ale co tam byle zdrowo i do konca (lutego)
Hej :) co tam u was dziewczyny? jak sie czujecie? u mnie ogołem dobrze, ale brzuszek mam ogromnyy i chciałabym zeby ten czas szybciej leciał, bo czasem tak strasznie mi ciezkoo... wsumie jeszcze troche musze to wytrzymac, bo juz 33 tydzien leci ;]