2015-03-23 09:06
|
Jak to było w szpitalu? Brałaś mleko ze sobą, nie było problemów ze strony położnych itp? Ktoś Ci pomagał przygotowywać mieszankę? Czy miałaś ze sobą no nie wiem jakiś przenośny czajnik albo podgrzewacz, żeby mieć zawsze ciepłą wodę?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
JA! :) Rodziłam w Rzeszowie na Lwowskiej. Moja decyzja została uszanowana w 100% chociaż niektóre położne prosiły abym sprawę przemyślała. Nie było z niczym problemu i tak większość maluchów dokarmiały mm. Tam gdzie ja rodziłam był Bebilon, jednorazowa dawka 90 ml w malutkich buteleczkach i do tego smoczek NUK jednorazowy.
To blisko, ja rodzę w Leżajsku ;) A mm też jest i dokarmiają jak trzeba, ale nie zawsze wiadomo jak to z tym będzie.. i czy nie będą robić problemów
Daleko masz do Rzeszowa? Moze zastanow się nad Lwowską, super nowy oddział, wspaniali lekarze, położne, opieka na prawde na najwyzszym poziomie! PRzemysl sprawe :)
No kawałek mam, godzinę jazdy mniej więcej, a w Leżajsku już raz rodziłam i poród miałam bardzo dobry więc raczej zostanę tutaj :)