tak, prawie 5 mcy
Odpowiedzi
TAK |
NIE |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Ja tak samo jak Nefretari ;)
ja po 2 mscach zrezygnowalam z nocnych karmien i pozostalm na jednym karmieniu, wlasnie zaczynam 5 msc i jesczez z tego jednego karmienia nie moge zrezygnowac, ale musze sie wziac za siebie :D
Nefri a u ciebie tez maluch sam zrezygnowal jak u arletki? moze moj tez zrezygnuje sam hehe
Co lekarz,to opinia, ale wiem, bo dużo czytałam na ten temat i sama planowałam zostac np. doradcą laktacyjnym ;), ze zaden ginekolog nie jest wykwalifikowany w ogóle z działu laktacji, każdy mówi, to, co sam gdzieś zasłyszał czy zobaczył. W Polsce taka wiedza, jakakolwiek w tej dziedzinie, nie jest wymagana, nawet wśród połóżnych, jednak chętni mogą się edukowac ;) Z reguły jednak im się nie chce, tym bardziej, że musiliby brac wolne z pracy i za kursy płacic.. ;)
Ogólnie, natura nas tak przystosowała, że dziecku brzuszkowemu niczego nei zabraknie, bo do niego wszystko idzie w pierwszej kolejnosci, potem witaminki i wartości idą w mleko w piersiach, a na samym końcu do organizmu kobiety - sama wtedy czujesz, jak sie czujesz i czy chcesz i dajesz radę ;)
Chyba, że w grę wchodzi branie leków na podtrzymanie ciąży - to wtedy trzeba natychmiast z karmienia zrezygnowac.
Ale ogólnie podczas karmienia wytwarza się wielu różnych hormonów w dużych ilosciach, w tym oksytocyna, może ona powodowac poronienie, za sprawą skurczów, które teoretycznie mogą wystąpic, jednak nei muszą byc aż tak silne i to jest takie jedyne ryzyko, jednak chyba rzadko się tak zdarza ;)