Czy któraś z Was próbowała nauczyć malucha samodzielnego zasypiania zostawiając go żeby się wypłakał? aleksa1989 |
2011-02-27 20:37
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej Kobietki! Pytanko skierowane do was wszystkich:) Próbowałyście tej metody? Wsadzałyście malucha do łóżeczka i czekałyście aż się wypłacze? Pomogło? Ile ile razy musiałyście tak zrobić zanim maluch nauczył się sam zasypiać. I prosiła bym o konkretne odpowiedzi a nie komentarze typu zła z ciebie matka czy coś w tym stylu...

TAGI

13

Odpowiedzi

(2011-02-27 20:39:26) cytuj
mój mąż tak zrobił z Naszym pierwszym synem bo ja nie mialam do tego serca. Dwa dni i synek sam zasypiał.
(2011-02-27 20:40:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wjuska
Hej, mój synuś od początku tak zasypia, jak widzę, ze już ma mętny wzrok to po prostu odkładam go do łożeczka i włączam karuzelę z jakąś spokojną melodyjką. 2minuty i śpi :)
(2011-02-27 20:42:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
jakoś nie mam cierpliwości i serca,może kiedyś:)
(2011-02-27 20:42:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
jakoś nie mam cierpliwości i serca,może kiedyś:)
(2011-02-27 20:47:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
ja na szczescie nie mialam tego problemu...obie zasypiały w łózeczku bez marudzenia,płaczu.....jedna z ulubiona zabawka a druga ze smoczkiem i pieluszka...
(2011-02-27 20:51:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Nie znam takiej metody żeby zostawić dziecko aby się wypłakało. Pewnie masz na myśli to że jak dziecko zaczyna płakać to czeka się 2 minuty i przychodzi do niego, uspokaja i znowu wychodzi, znowu 2 minuty i tak powtarza się to wydłużając stopniowo czas aż w końcu dziecko zaczyna rozumieć że nie jest samo, ze może spokojnie zasnąć a jakby co to zawsze ktoś przyjdzie. (metoda Tracy Hogg)
Nie wyobrażam sobie natomiast aby nagle któregoś dnia odłożyć syna do łóżeczka i czekać aż się wypłacze. Podejrzewam że po godzinie czy dwóch płaczu zasnąłby z wyczerpania.. i pewnie w ciągu paru dni by zrozumiał że nikt nie przyjdzie i nauczyłby się zasypiać sam ale byłoby to dla mnie zbyt brutalne. Poza tym to bardzo źle wpłynęłoby na jego poczucie bezpieczeństwa i psychikę.
(2011-02-27 20:54:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika
u mnie tak jak u wjuski ;))) po kapieli cycus...przutylanie i td ;))) potem odkladamy go do łózeczka i wlaczamy karuzele i misia i maly sobie lezy i zasypia sam...zajmuje mu to z 10 minutek ;))) czasem mniej i obywa sie bez placzu, poprostu tak sie nauczyl i sam zasypia ;)))
(2011-02-27 20:55:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aleksa1989
To o czym mówisz to nie jest metoda Tracy Hogg... Jej metoda polega na uspokajaniu dziecka, braniu n ręce i odkładaniu gdy tylko się uspokoi. To niestety u nas nie zdało egzaminu.
A mi chodzi właśnie o całkowite zostawienie małego w łóżeczku. Bez żadnego wchodzenia i uspakajania... Dosłownie czekasz aż się wypłacze i padnie...
(2011-02-27 20:58:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410
moja na szczescie od samego poczatku zasypia sama w lozeczku bez placzu, troche polezy , pogaworzy i zasypia, ma wlaczona melodyjke i obrazki na suficie ( chybaze juz jest taka zmeczona ,ze zasypia przy karmieniu). jezeli sie zdarzy ,ze zaczyna marudzic to ide do niej ,poglaszcze po policzku, porozmawiam, podam smoczek i zazwyczaj sie uspakaja ,
(2011-02-27 22:09:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Ja tak robiłam przy dwójce chociaż muszę napisać,że obydwoje nie mieli problemu ze spaniem.Czasami popołudniu mała marudzi w łóżeczku ale ja ją zostawiam i sama pada ze zmęczenia.Teraz mając 7 miesięcy nie wie co to jest kołysanie,tulenie do snu,odkładam ją do łóżeczka i już śpi.

Podobne pytania