Nie polecam pompowanych kółek, jakbym miała wybierać jeszcze raz to bym brała na pełnych kołach. Na drugim spacerze poszły nam 3 dętki, wymieniliśmy na lepsze, przy czym trzeba było zabezpieczyć ranty taśmami bo przecinały dętki, dodatkowo opony mają słabe drutowania które np. przy wymianie dętki mogą puszczać (wtedy wyłazi dętka, tzw. balon) - nam tak puściły 2 koła. Założenie nowej opony lepszej firmy z jakiegoś powodu nie było możliwe pomimo zgadzających się wymiarów. Serwisant w sklepie rowerowym (zajmuje się też wózkami) stwierdził, że jest to bardzo częsta przypadłość. A może tylko my mieliśmy pecha (wózek active baby alujet).
(2013-01-24 12:58:36)
cytuj
Hmmmm...My mymy pompowane kola i juz paroletni wozek, ktory jezdzil po najgorszych wertepach i nigdy nie nic z kolami nie stało- mamy X-landera.
(2013-01-24 15:57:06)
cytuj