Co do rozbicia na trzy dni to chyba dlatego, że alergeny dzielą się na te w jedzeniu, w powietrzu i zezwierząt.
Tylko 8 miesięczny maluszek na takie badanie... Nie za mały? Moze to będzie miało inną formę. Moja Gabi miała 3 lata.
2011-12-04 09:57
|
Patryk ma 8 miesięcy. Pani alergolog skierowała nas na testy alergiczne, które będę 5,6,7 grudnia. Na czym one polegają? Jak je się wykonuje? I dlaczego trzeba z dzieckiem jeździć na testy 3 dni? Bo nie udzielono mi żadnych informacji.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Co do rozbicia na trzy dni to chyba dlatego, że alergeny dzielą się na te w jedzeniu, w powietrzu i zezwierząt.
Tylko 8 miesięczny maluszek na takie badanie... Nie za mały? Moze to będzie miało inną formę. Moja Gabi miała 3 lata.
MOja Gabrysia miała robione testy ale była starsza. Polegało to na tym, że pielęgniarka kładła po kropelce alergenu na skórę przedramienia w dwóch rzędach a potem nakłówała skórę pod kroplą. Po pewnym czasie (chyba godzina) zachodziła reakcja. Tam gdzie była alergia, robiły się czerwone plamy.
Co do rozbicia na trzy dni to chyba dlatego, że alergeny dzielą się na te w jedzeniu, w powietrzu i zezwierząt.
Tylko 8 miesięczny maluszek na takie badanie... Nie za mały? Moze to będzie miało inną formę. Moja Gabi miała 3 lata.
tez mi sie wydaje ze za mały...moja siostra chodziła do alergologa ale ta wtedy stwierdziła ze dopiero testy mozna zrobic jak skonczy 3 lata...bo dziecko ma zbyt wrazliwa skóre przez co wynik testu moze kłamac...
Co do rozbicia na trzy dni to chyba dlatego, że alergeny dzielą się na te w jedzeniu, w powietrzu i zezwierząt.
Tylko 8 miesięczny maluszek na takie badanie... Nie za mały? Moze to będzie miało inną formę. Moja Gabi miała 3 lata.
