jesli oboje nie chcą to ok, ale jesli jedno... myślę, że to może być problem w przyszlości
Oczywiscie pomijamy fakt kiedy to małżenstwa nie mogą miec , ale tacy którzy swiadomie albo jedno z nich nie chce miec to taki związek ma szanse przetrwac?? mam kuzynkę która chce miec a maz nie wykazuje checi uwazacie ze to małzenstwo nalezy do udanych? bo ja stanowczo mowie ze nie.
Odpowiedzi
TAK |
NIE |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
mój brat nie ma dzieci i jakoś żyją już 20 lat razem i to raczej on nie chciał a Ona się na to zgodziła teraz mają około 40 lat wyjeżdzają 3 razy w roku na wakacje i się bawią i nie mają ślubu wiec może jednak można być szczęsliwym bez dziecka ;)
Dokladnie, jeżeli obydwoje nie chcą mieć dzieci to są szcześliwe, taką drogę wybrali i to ich wspolna decyzja, wiec napewno są szczęśliwi. Jeżeli jedno nie chce to nie są szczęsliwi.
czasem sobie mysle ze bez dzieci bylo by lepiej,ciagle sie klocimy a przed dziecmi tego nie bylo,co jest sprawa normalna,nowa sytuacja wiecej obowiazkow obawa itd,trzeba to przezyc,kiedy jestesmy w 4 w domu,starsza spiewa malutkiej ,ona sie usmiecha guga to jeszcze bardziej zyc sie chce,ja poprostu mysle ,teraz uwazam ze w moim i mojego przypadku dzieci urodzilam za pozno,powinno byc to choc 5lat wczesniej,nie cofla bym czasu za chiny ale no co ukrywac czlowiek starszy ma mniej cierpliwosci a jeszcze taki pedant jak ja to wogole
jeżeli oboje nie chcą to pewnie, że mogą być szczęśliwi.
Jeżeli jedna osoba nie chce, druga chce to nie wiem po co sie wiązali, bo zawsze jedno będzie nieszczęśliwe
brat mojego taty jest ze swoja żoną już 15 lat i ona od samego poczatku mówiła ze nie chce miec dzieci i sa szczesliwi ze soba
jesli oboje chca badz nie chca to niema problemu ale jesli tylko jedno chce to juz wiekszy problem...i to zawsze bedzie problem...
Jeżeli obie osoby świadomie rezygnuja z posiadania dzieci to tak, przez jakiś czas na pewno są i mogą być szczesliwi, jezeli jedna osoba chce a druga to juz raczej nie bardzo.