Czy mogłam zrobić mu krzywdę? «konto zablokowane» |
2012-02-17 09:32 (edytowano 2012-02-17 09:33)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej dziewczyny mam wielki problem. Wczoraj składałam łóżko i szarpnęłam dość mocno klapę, żeby je otworzyć. Jakieś pół godziny później po prawej stronie zaczęłam mieć straszne skurcze, które trwały kilka godzin jak tylko się ruszałam. Teraz na szczęście wszystko jest ok, ale czy mogłam zrobić małemu jakąś krzywdę? Wprawdzie ruszał się normalnie ale jednak się boję, że coś mogło się stać. Pomóżcie bo boję się o Bartusia :(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2012-02-17 09:36:21) cytuj
Wydaje mi się,że nie:)
Bartuś jest zabezpieczony w Twoim brzuszku:)a Tu jeszcze koncóweczka widzę-może akurat te skurcze to zbieg okoliczności:)
(2012-02-17 09:37:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
jesli sie martwisz to jedz do szpitala niech ci zrobia usg
(2012-02-17 10:57:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
Takie nadwyrężanie się jest bardziej niebezpieczne w pierwszym trymestrze ciąży.
A paradoksalnie wtedy akurat nic nie widać i nie ma chętnych żeby pomóc ;)
(2012-02-17 12:21:19) cytuj
ja dzisiaj przepadłam na schodach, bo zachaczyłam kapciem o wystający kant i poleciałam prosto na brzuch, ale podparłam się rękami i trochę naciągnęłam, też dostałam lekkich skurczy, mała nawet przestała się ruszać na godzine ale położyłam się i znowu normalnie kopie tyle że boli mnie dół brzucha ;/ ale myślę że nic się nie stało nie martw się :)
(2012-02-17 14:33:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowauzytka
Myślę ,że nic się nie stało.Takie wypadki są groźne w pierwszym trymestrze ciąży.Jeśli się normalnie rusza to znaczy ,że jest ok :)
(2012-02-17 14:57:53) cytuj
Dziękuję wam bardzo bo naprawdę się przestraszyłam :) Na wszelki wypadek zadzwoniłam też do mojego gin, i też stwierdził, że ma prawo boleć, ale to nie znaczy że coś stało się małemu :) Już mógłby wyjść na świat, bo wpadam w coraz większe paranoje :P
(2012-02-18 00:51:21) cytuj
Ja moje drogie, we wtorek przy zmywaniu podłogi w kuchni zrobiłam szpagat..dupsko boli jak cholera..całe spojenie łonowe..dobrze że kosza na śmieci się złapałam-przy okazji go połamałam,bo plastikowy..rzuciłam mopem i powiedziałam że dość..
a żeby było śmiesznie,drugiego dnia w tym samym miejscu zrobiłam kolejny szpagat-tym razem mniej bolało,bo nie upadłam całkiem-złapałam się klamki od drzwi do pralni..masakra. Mój się na mnie tylko darł,że on też ma ręce i zmywać podłogi potrafi, a co ja zrobię,że wysiedzieć na miejscu nie potrafię..
Mam nadzieję,że wszystko ok z Twoim Bartusiem i z moim Szymkiem ;) oni są tam w brzuszkach dobrze zabezpieczeni przed takimi 'wypadkami' ;) pozdrawiam

Podobne pytania