2017-10-30 04:41
|
Czy są takie sytuacje, które szczególnie zapadły Wam w pamięć? Pytam nie tylko o te dobre ale też te ryzykowne. Może dziecko wprawiło CIę w osłupienie, zrobiło/powiedziało coś po czym Cię zamurowało? Podzielcie się, czasem jak pytam koleżanek to mają takich opowieści milion :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
MAMUS WEZ TA SUKIENKĘ, BO PASUJE CI DO OCZU, WEŹ WEZ BEDZIWSZ MIALA NA ZABAWY. i zaraz do babci podchodzi i mówi:
A TY BABCIA? DLA MEZA COS KUPIŁAŚ? KUP MU BĘDZIE SIE CIESZYŁ...
Wszystkie klientki sklepu jak jeden mąż tak się śmiały że nie wiem co... Ja też. Ale u nas tak ciągle. Córka jest tak mądra i bystra że nie raz uwierzcie mi ze to wada, bo wiecznie ze mną dyskutuje i zawsze ma argumenty.
Sytuacja jakich mało, ale mniej pozytywną to taka, gdy uparła się w deszczowy dzień że wejdzie na ławkę nogami. Pod ławka była ogromna głęboką kałuża. Usiadła , a ja byłam z 200 m dalej, bo nie zdążyłam jeszcE za nią dobiec. Więc usiadla, poślizgnęła się i spadła twarzą włosami, wszystkim do kałuży... Miała błoto nawet w buzi... Płakała jak nigdy, a ja nie wiedziałam co robić, czy przytulać czy wycierać i czym wycierać. Później już się z tego smialysmy ;)
Albo jak maz sie wyprowadzil to tymek ktoregos dnia powiedzial ze bedziemy sobie mieszkac tutaj a on nie bedzie sie klocil zemna jak tata*.duzo ostatnio takich rzeczy mowi ale wiele zapomnialam.