Czekałam na pierwszy okres po porodzie jak na zbawienie. Pamiętam, że na wizycie gin powiedział, że niebawem miesiączka powinna przyjść. Przyszła tydzień później i to był najbardziej stresujący tydzień w moim życiu... Nawet małża wysłałam po test ciążowy. :D
Odpowiedzi
1. tak |
2. nie |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
(2014-03-10 21:48)
zgłoś nadużycie
(2014-03-10 21:51)
zgłoś nadużycie
Jak ja piszę... Zmęczenie wychodzi. :/
(2014-03-11 00:12)
zgłoś nadużycie
Bałam się, ze zajdę za szybko - np. po 4 misiącach, mimo, że karmiłam, a pierwszy okres przyszedł po pół roku, ale jednak jakiś strach był ;P Ale ogólnie chciałam szybko drugie dziecko, więc no cóż- może bym trochę pomarudziła, że jednak za szybko, ale bym się w środku jednak cieszyła tym ;P No, a drugi Bobas się u nas pojawił tak, jak zaplanowaliśmy ;P I to już po pierwszym razie bez zabezpieczeń ;D