Czy po porodzie w domu można dla komfortu swojego i dziecka spać razem z nim w łożu? justynap |
2012-05-31 12:48
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2012-05-31 12:50:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
merigold
możesz tylko musisz uważać aby mu nic nie zrobić no i musisz się liczyć z tym że jak się przyzwyczai to może być ci potem ciężko nauczyć je spać w łóżeczku
(2012-05-31 12:52:55) cytuj
jeżeli będziesz karmiła piersią, to dla twojej wygody możesz spać z dzieckiem, chociaż ja w sumie nawet jak karmiłam to nie spałam bo po pierwsze bałam się że ja albo mąż je przygnieciemy, po drugie dziecko ma swoje łóżeczko więc nie widze powodu dla którego miało by spać z nami, pomijając fakt że łóżeczko stoi obok naszego łóżka
(2012-05-31 12:58:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209
przecież dziecko ma swoje łóżeczko :-P
(2012-05-31 13:01:01) cytuj
możesz, ja własnie zrobiłam taki błąd dla własnej wygody. Mały przyzwyczaił się że trzymam mu moja reke pod jego główka, jak tylko chce ją wyciagnąć to budzi sie i płacze, a ja nawet nie moge sie spokojnie pokochac z facetem... ;-/ nie mówiąc że łóżeczko malego służy tylkoo do podtrzymania przewijaka.
(2012-05-31 13:07:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
motylekninja
Ja tak zrobilam z pierwszym dzieckiem, a potem mialam problem bo niechcial spac w lozeczku. Przy drugim juz bylam modrzejsza i mialam lozeczko przy swoim lozku i takie rozwiazanie jest najleprze,bo jednak dziecko szybko sie przyzwyczaja a potem cieszko jest to zmienic :)
(2012-05-31 13:08:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiek2012
Oczywiście ,że możesz ale musisz się liczyć z tym ,że jak się przyzwyczai to macie przechlapane no i Ty będziesz nie wyspana bo co chwilę będziesz otwierała oczęta czy wszystko z dzieckiem OK !
(2012-05-31 14:13:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Powiem szczerze, że spanie z dzieckiem w łóżku to żaden komfort. Ani dobrze się nie wyśpisz, ciągle będziesz czujna żebyś Ty albo mąż go nie przygniótł. Nie ruszysz się bo dziecko się obudzi, także ból kości murowany. Ja tak spałam dwa tygodnie i serdecznie podziękowałam kiedy raz położyłam Marcela do łóżeczka i okazało się jak miło śpi się bez jego obecności między mną a mężem. Wstałam wtedy taka wyspana.. i powiedziałam dość. Od tamtej pory Marceli śpi w swoim łóżeczku obok naszego więc mam bliziutko do niego.

Ale przyznaję, że w szpitalu spać z nim mi było wygodniej. Jako jedyna matka na sali spałam z dzieckiem, ale nie wyobrażałam sobie wtedy inaczej.

Nikt na pewno Ci nie zakaże spania z własnym dzieckiem także opiniami innych się nie sugeruj, ale dla siebie samej radziłabym szybko potem zaniechać tej praktyki na rzecz swojego samopoczucia i pożycia małżeńskiego ;)
(2012-05-31 14:17:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo
ja od poczatku mowilam sobie ze mały nie bedzie ze mna spał.Po 2 tyg wstawania co 2 godziny w nocy poprostu nie dalam rady i wziełam go do siebie.Jak skonczył 2 miesiace zaczał przesypiac noce z jedna pobudka wiec wrocł bez problemu do lozeczka.Zasypia sam,bez lulania,spiewania:)czasem rano biore go do łozka zeby sie poprzytulac i pobawic.Chłop za granica wiec nie mam ograniczeń:)a co do Ciebie to zobaczysz sama jak bedzie Ci najwygodniej,wkoncu tez musisz sie wysypiac a nie sterczec nad łóżeczkiem pół nocy,bo to nie na tym polega.
(2012-05-31 15:47:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa
Ja nie karmie piersią, a synek spiocha ze mną w łóżku ;-)
W łóżeczku też czasami :P
Ale dzieciątko było cały czas w tobie i w ogóle,więc potrzebuje mieć Cię blisko i czuć;)

Owszem może byc później cięzko oduczyć,ale przecież tyle matek jakoś sobie poradziło i oduczyło :P

Podobne pytania