Odpowiedzi
Raz i nigdy więcej juz tego nie powtórzę. Syn aż się zniósł od płaczu juz po minucie, on nie potrafi się uspokoić sam. Zrobilam to bo mi kilka osob powiedziało, ze to swietnie działa... bylam taka zdesperowana ze sprobowalam. Potem Dawid calkiem się bał zasypiac na noc i jeszcze gorzej nie spał i tyle sobie narobilam i dziecku stresu. Ja na pewno nie jestem dobrym zrodlem wiedzy na temat usypiania dziecka bo ja swojego po prostu przytulam na i usypia przy mnie i spi po dzos dzien z mami. Wiekszosc lidzo hejtuje takie metody ;) . Ogolnie jeszcze probowalam metoda superniani az w koncu jak nie bylo efektu to odpusciclam i dalam sobie spokoj z metodami z ksoazek i internetu tylko usypialam po swojemu i tak jak dziecku pasuje. Tak czy tak to zycze Ci powodzenia zeby corka nauczyla sie zasypiac bez cyca:)
Dla mnie jesteś źródłem wiedzy :) Co w tym złego, że śpicie z dzieckiem? Zwłaszcza, że to maluszek, który potrzebuje mamy (i taty). Rozumiem, że spanie z dziesięciolatkiem jest dziwne. Ale z roczniakiem albo dwulakiem? Wręcz naturalne.Histeryczny płacz u dziecka szczególnie niemowlaka może doprowadzić do zmian w mózgu które w konsekwencji doprowadzają do nieumiejętności radzenia sobie z emocjami (sama tego nie wymyśliłam, polecam pozycje Mądrzy Rodzice-M. Suderland) dlatego uważam, że sam pomysł tej metody może i jest ok o ile dziecko dobrze znosi, jeżeli zaczyna mocno płakać cóż ja bym się wycofała z tego. Na dzień dzisiejszy mój syn by nie zniósł zasypiania samemu ale roczniaka, kilku latka można jakoś przetrzymać bez większego krzyku, sam się już zabawi, umie lepiej ogarniać swoje emocje.
O to chodzi w tej metodzie, żeby dziecko się na maxa wypłakało, a po kilku dniach automatycznie przestanie płakac. Nauczy się - i rodzic zadowolony.Ale kij z tym, że nie będzie płakac, bo będzie wiedziec, że i tak nikt do niego nie przyjdzie. Ale nie każdy tak na to patrzy jak ja ;)
Raz i nigdy więcej juz tego nie powtórzę. Syn aż się zniósł od płaczu juz po minucie, on nie potrafi się uspokoić sam. Zrobilam to bo mi kilka osob powiedziało, ze to swietnie działa... bylam taka zdesperowana ze sprobowalam. Potem Dawid calkiem się bał zasypiac na noc i jeszcze gorzej nie spał i tyle sobie narobilam i dziecku stresu. Ja na pewno nie jestem dobrym zrodlem wiedzy na temat usypiania dziecka bo ja swojego po prostu przytulam na i usypia przy mnie i spi po dzos dzien z mami. Wiekszosc lidzo hejtuje takie metody ;) . Ogolnie jeszcze probowalam metoda superniani az w koncu jak nie bylo efektu to odpusciclam i dalam sobie spokoj z metodami z ksoazek i internetu tylko usypialam po swojemu i tak jak dziecku pasuje. Tak czy tak to zycze Ci powodzenia zeby corka nauczyla sie zasypiac bez cyca:)
Dla mnie jesteś źródłem wiedzy :) Co w tym złego, że śpicie z dzieckiem? Zwłaszcza, że to maluszek, który potrzebuje mamy (i taty). Rozumiem, że spanie z dziesięciolatkiem jest dziwne. Ale z roczniakiem albo dwulakiem? Wręcz naturalne.