Bo mojego faceta starsza siostra doprowadza mnie do szalu. Wczoraj tak mnie wkurzyla ze jej wygarnelam niezle i tetaz bede najgorsza na swiecie . No ale trudno.
Ich mama pomaga i nam i jej. Jej synek ma 1,5 roku, moj 5 miesiecy. Jak jej byl maly to do roku czasu nikogo do niego nie dopuszczala, nawe swego meza. Wiele razy sie pytalam jej czemu nie chce chociac mamie dav sie nim zajac i troche odpoczac lub wyjsc na zakupy czy do fryzjera. Nie i juz bo jeszcze gdzie on zrobi cos czego ons nie zobaczy i nigdy juz tego monentu nie zobaczy. No szalona. Ok. Jej sprawa.
Od kad nasz maly sie urodzil to jej sie odmienilo. Ich mama czesto u nas byla, duzo nam pomagala, ja moglsm pospac, posiedziec i tylko malym sie zajmowC a ona zajmowala sie domem itp. Fajnie. Super jak ktos moze Cie odciazyc. Moj tez nie ma problemu zeby zostac z malym. Nagle byla obrazina czemu mama do niej nie przychodzi pomagac. Jak to czemu .. Sama nie chciala nigdy ! A teraz juz jej pozwala sie nim zajmowac.. To przegina po calosci. Matka siedzi tam calymi dniami i nocMi bo ona musi na zakupy, do banku, do lekarza, do kolezanki, teraznawet caly tydzien jej nie bylo i malego zostawila z mama. Wczoraj wrocila dopiero . Ja mialam dzis wizyte u okulisty i specjalnie unowilam ja dopiero ma dzien kiedy ona bedzie w domu zeby tesciowa mogla przyjechac do nas zeby malego z soba tam nie ciagac. Dzwoni wczoraj do mnie i mowi ze ona ma lekarza na 10ta i musi isc z mezem a mama musi zostac z malym. Mowie jej ze nie chce brac naszego z nami bo to daleko i dlugo. A ona na to.. Niech moj popstrzy na malego na parkingu. No kurwa. Rece opadaja. Powiedzialam jej ze tak samo oni moga wziac synka i jej maz moze patrzec na niego na parkingu i ze e ogole ostatnio chyba zapomniala ze jest matka bo w ogole jej w domu nie ma i zeby nie zapomniala ze zaraz ide do pracy i tesciowa bedzie u nas codziennie na 4 godziny bo tak sie u mowilismy. Ooo i wtedy sie zaczelo.. Ze ona tez idzie do pracy ( wcale nie idzie), ze kto bedzie jej malym sie zajmoal.. Mowie mizesz przywozic do nas, mama na pewno nic nie bedzie miala przeciwko popatrzec na Dwoch. Odraxu ze nie to ona w takim razie bedzie w domu. I wielce obrazona. Nie wiem . Wkurwia mnie. Przeciez zawsze mozna znalezc rozwiazanie. Ale jej nigdy nie pasuje i czuje jakby tetaz specjalnie szukala zajec byle tylko mamy nie puscic do nas. W sobote jedziemy nad morze, mame chcemy zabrsc z soba a ona mi mowi ze nie wie czy moze bo moze ta bedzie musiala cos robic. No zart.
Czy to jest normalne ????
Sorki ze tutaj ale blog mi sie nie otwiera z telefonu .
2015-06-25 15:36
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
wszystko ładnie ale co z mamą , dziwie się kobiecie że godzi się na bycie darmową nianka , przeciez tez chybam miała jakieś wlasne zycie przed wnukami .... dziwie się że jej to nie przeszkadza .
Nawet sie jej nie pytam bo zostawiam to mojemu. Id nas bedzie normalnie dostawac pieniadze jak pojde do prscy mimo ze nie chce. Wiadomo ze potrzebne, jak kazdemu. Ale u tej siedzi non stop jakby to ona byla matka jej dziecka. Nie wiem czemu nie protestuje. Ale dziwne ze nawet nie wie czy moze jechac z nami nad morze sobie sie zrelaksowAc bo corka moze bedzie niani potrzebowala...
wszystko ładnie ale co z mamą , dziwie się kobiecie że godzi się na bycie darmową nianka , przeciez tez chybam miała jakieś wlasne zycie przed wnukami .... dziwie się że jej to nie przeszkadza .
Nawet sie jej nie pytam bo zostawiam to mojemu. Id nas bedzie normalnie dostawac pieniadze jak pojde do prscy mimo ze nie chce. Wiadomo ze potrzebne, jak kazdemu. Ale u tej siedzi non stop jakby to ona byla matka jej dziecka. Nie wiem czemu nie protestuje. Ale dziwne ze nawet nie wie czy moze jechac z nami nad morze sobie sie zrelaksowAc bo corka moze bedzie niani potrzebowala...Mam dwie szwagierki i obie lubię przeciętnie. Tzn. drugą zabiłabym wzrokiem, ale na całe szczęście wiem, że jest bidula zbyt tępa i pusta żeby robić jej taką przysługę. Ja nie korzystam z pomocy teściowej, moja mama czasem mi zostanie z dzieckiem, ale to sporadycznie. Wychodzę z założenia, że teraz czas żeby babcie odpoczęły od dzieci. Ja nie idę do pracy, bo nie chcę zrzucać swojego dziecka/dzieci mamie. Podrosną, pójdą do przedszkola, ja pójdę do pracy, a do tej pory jakoś pociągniemy na jednej wypłacie.
Ja nie chce zostawiac pracy bo lubie swoja prace i niezle placa. Gdyby tesciowa nie mogla zostawac z malym to bym znalazla opiekunke. Tesciowa gdy nie byla ciagle u tej zlosnicy to dorabiala jako opiekunka dla dzieci. Wiec wole jej placic niz komus obcemu , tym bardziej ze sama tez mowi ze po co kogos szukac jak ona jest .
yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy mój też ma siostry, sa problemy , nie takie jak twoje, ale problemy zawsze będą, my mieszkamy z teściami, zapisali nam dom, a siosty męża roszczą sobie wieczne prawa do przyjeżdzania na dwa miesiące wakacji, wyciągania od rodziców ostatniego frosza itp także też fajnie nie jest....
W kazdej rodzinie sa jakies niesmaczki heh