Oczywiscie mam na myśli SAMODZIELNE chodzenie bez trzymania. Za raczke nie bardzo się cóci widzi ...
Własnie: nie do przodu, nie do tyłu, ale BOKIEM stawiało pierwsze samodzielne kroki? Bo Ala tak właśnie robi od jakiś 2 tygodni.
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
ciesz się bo ja to musze sto razy dziennie zwiedzac z dawidem całe mieszkanie ! wezmie mój palec i matka choć za mną! może warto spróbować poprowadzac ją to zrozumie jak stawiac dobrze nóżki :)
Z jezdzikiem dobrze chodzi do przodu. Mam wrazenie ze czuje sie bezpieczniej chodzac bokiem bo tak chodzila przy meblach. Wyglada, ze dziala asekuracyjnie. To samo jest kiedy wdrapuje sie po schodach bo dba o to, zeby ktos z nas z tyłu za nią był.
też właśnie zastanawialam sie jak to bedzie bo dawid dłuuuugo chodził przy meblach boczkiem ale po czasie załapał z mężem siadalismy na przeciw siebie i stawialismy go i zachęcaliśmy do kroczków i wtedy załapał że sprawia mu to frajde i ze jest bezpieczny bo tez sam boi sie chodzić musze mu powiedziec choć i patrzeć na niego to wtedy tupta
ONA, ale Ala sie sama chetnie przemieszcza tylko od razu ustawia sie bokiem i krokiem dostawnym pokonuje miedzy nami odleglość. Zreszta sporto juz potrafi na stojąco np kucać i wstawać i to nie problem braku rownowagi.
mój tak chodził jak czuł się nie pewnie a bokiem łatwiej było mu itrzymac równowagę :)
Meziczka, a ile potrzebował czasu zeby skorygować kierunek i zacząć chodzić prosto?
Kamilko, włąśnie naszej Aiicji od kanapy zostało to "poruszanie się bokiem"... ciekawa jestem ile to potrwa bo mam nadzieję, że zmieni kierunek
Widzisz Kalla.. taki Ala ma "zespol samodzielnego chodzenia boczkiem "