Moja niunia ma rozlozona mate na podlodze, dookola mnostwo zabawek i niezabawek. Ale i tak pelza po calym mieszkaniu. Zawsze znachodzi sobie cos, co ja interesuje. A to kapec, a to kolko od krzesla przy kompie, ostatnio jej zainteresowanie przyciaga router i wtyczka od telefonu stacjonarnego. Oczywiscie od czasu do czasu zainteresuje sie rowniez zabawkami. Jednak najczesciej sa to wtedy nie jej zabawki a te, ktore naleza do jej starszych siostr.
W kuchni uwielbia garnki, trzepaczki, drewniane lyzki itp.
W pokojach zadna szuflada sie przed nia nie uchroni, otwiera je i wywala wszystko. Szafki tez ja bardzo interesuja.
Nie zatrzymuje jej... ma prawo zajzec (prawie) wszedzie. Oczywiscie pod moja kontrola, aby sie jej nic zlego nie stalo. Jest przeszczesliwa... a ja mam wolne rece.