moje jest ulozne glowko u golu i czesto wlasnie tam mnie usicka na wszyskie czesci ciala ;(

Tzn. gdy mój mały się rusza, dość intensywnie a nawet nie, to jest tak że coś zakuje mnie w podbrzuszu, a może nawet przy jajnikach, że nie mogę się ruszyć. Miała któraś z Was tak? Mam się martwić czy raczej nie, jest to normalne gdy dzidzia się rusza? Dodam że mały stoi już na głowie :)