2013-08-09 05:39
|
Jest pewna sprawa, która od kilku dni nie daje mi spokoju. Mój mąż miał kiedyś siostrę, która zmarła krótko po narodzinach (1,5 miesiąca). Jego mama strasznie chciała mieć wnuczkę i bardzo się ucieszyła, kiedy okazało się, że faktycznie będzie dziewczynka. I zastanawiamy się z mężem, czy nie nadać jej imienia po tej jego siostrze (Zuzia). Nie wiem, czy wypada takie coś zrobić... Jak myślicie, zaproponować to jego rodzicom, czy niezbyt? Jak wy byście się czuły na ich miejscu?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
dziadkach lub pradziadkach i nie widzą w tym nic złego ja też nie.
Mysle, ze jest ogromna roznica zy imie jest po babci, prababci czy po tragicznie zmarłej corce... ja bym nie dała, albo przynajmniej zapytalabym sie o zdanie dziadków córeczki. Moze rzeczywiscie sprawiłoby im to radość?
dokładnie!