Cześć wszystkim. Mam problem:( Staramy się z mężem o dzidziusia. Mierze temperature. Na początku było tylko 36,2. Przez ostatnie kilka dni miałam 36.6. Czy to już było jajeczkowanie??? Dziś jest 18 dzień cyklu i temp była wyższa 36,8. A ja od dwóch dni mam mdłości. Czy to już może być sygnał, że się udało??
Odpowiedzi
A nie jest za wcześnie na test?? Czy temp 36,6 to już jajeczkowanie??
Raptowny skok temperatury, zwany SKOKIEM, oznacza, że rozpoczęła się produkcja progesteronu, a więc wcześniej nastąpiło jajeczkowanie.
Temperaturę należy mierzyć codziennie rano, o tej samej godzinie, zaraz po przebudzeniu, na czczo, nie wstając przedtem z łóżka. Jest to tzw. podstawowa temperatura ciała. Kobiety pracujące w nocy mierzą temperaturę po nie mniej niż 3 godzinach wypoczynku w pozycji leżącej, zawsze o tej samej godzinie.
Skok temperatury o minimum 0.2 stopnie Celsjusza – dwie kreski na termometrze – następuje zaraz po jajeczkowaniu. Temperatura opada ponownie pod koniec cyklu przy rozpoczynającej się następnej menstruacji.
Z tego co się orientuję, to w przypadku zagnieżdżenia się jejeczka nie spada progesteron, który tez podnosi temperature ciała, można ja określić mierząc tempke codziennie rano w pochwie. Skrupulatna i oczytana kobieta potrafi "wyłapać" ciąże już po dwóch trzech dniach wyższej temperatury, jeżeli pod koniec cyklu ta nie spada, (oznacza to prawdopodobnie ciąże) Wyższa temperatura utrzymuję sie jeszcze przez kilka tygodni pierwszego trymestru.
Ale to tylko teoria...w życiu bywa różnie bo każda z nas jest indywidualnym przypadkiem
Moze byc tak ze jestes w ciazy:) czego ci z calego serca zycze:) takie bole podbrzusza-jak przy dostaniu miesiaczki,moga byc przyczyna powiekszajacej sie macicy:) ale tylko wtedy kiedy jestes w ciazy:) zycze ci kochana duzo zdrowia i daj nam potem znac jakie wyszly wyniki u lekarza:) trzymamy kciuki:)
Dzięki!! Boje się mieć złudne nadzieje. Najgorsze co może być to rozczarowanie. Dam znać napewno