Od kilkudziesięciu minut twardnieje mi brzuch, jak kamień:/ Nie wiem, czy to są skurcze przepowiadające czy coś innego się dzieje. Mam wrażenie jakbym "na siłę" wypychała brzuch, a skóra pod żebrami zaraz mi pęknie. Do tego właśnie ta okolica (pod żebrami) pobolewa jakbym się ścisnęła paskiem za mocno. Mała jeszcze na dodatek strasznie się wierci i raz po raz wypycha mi brzuch. Czy miałyście podobnie pod koniec ciąży?? Jak odczuwałyście skurcze Braxtona-Hicksa i skąd wiedziałyście, że to one??
Dodam, że wcześniej twardniał mi brzuch oczywiście i skurcze też były, ale teraz strasznie "ciągnie" mi pod tymi żebrami i boli, muszę siedzieć jakbym kija połknęła, nie mogę się nawet lekko przygarbić:(
Odpowiedzi

