Zmienił się, ale lekko. Zawsze byłam za słodki i tego ciąże nie zmieniły. Zarówno w pierwszej jak i w drugiej muszę mieć przy sobie chociaż minimalną ilość słodyczy. A co się zmieniło ? Nie przepadałam za kokosem, a w pierwszej ciąży bounty pożerałam w niezliczonej ilości, szczególnie w 3 trymestrze. Po porodzie parcie na kokos utrzymywało mi się jeszcze z 2 miesiące, a teraz w drugiej ciąży mogłabym bez przerwy jeść princessę kokosową :) I druga rzecz, która uległa zmianie, ale lżejszej to to, że ogólnie lubię sobie czasami zjeść kanapkę z dobrą wędlinką, kiełbaskę smażoną na patelni, parówkę z serem żółtym albo po prostu kotleta, a w ciąży przechodząc koło stoiska mięsnego mdłości były bliskie wymiotom. :)
(2015-10-15 09:45:40)
cytuj
W pierwszym trymestrze miałam niechęć do słodkiego, zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży, natomiast w drugim i trzecim trymestrze wręcz pochłaniałam słodycze :)
(2015-10-15 14:18:44)
cytuj
Jeśli chodzi o pierwszą i druga ciążę to w poprzedniej zabilabym za mięso a hamburgery i frytki snily mi się po nocach teraz za to mieso to ostatmia rzecz jaką bym tknela. Przechodzi tylko pierś z kurczaka i polędwica sopocka :) Ale za to sok z pomarańczy (ale samemu wyciskany) to bym litrami piła :)
Co do różnic pomiędzy trymestrami to raczej bez zmian.tylko tyle,że po 4 m-cu (w pietwszej i drugiej ciąży) jem juz w miare normalnie bo przestały mnie drażnić zapachy.