Dość ciekawe pytanie ... ciekawe która sie przyzna heh . Tak moja babcia twierdzi , ze jestem nieudacznikiem bo urodzilam pierwsze dziecko w wieku 19 lat ... itd wszystkie kuzynki maja mezow , sa po studiach itd a ja jedna nie ... musi byc jakas c zarna owca w rodzinie ...
(2013-01-10 20:20:13)
cytuj
o jezuuu bo to raz w zyciu. Ja tam ogolnie jestem aspoleczna, wiele ludzi mnie drazni, i jak cos mi sie nie podoba to to mowie bez pierdzenia w poduszke, a ludzie tego bardzo nie lubia. Ludziom trzeba slodzic i sztucznie chwalic to wtedy cie beda uwielbiac. No ale ja tam wole miec przy sobie malo ludzi, za to byc szczera wobec nich, niz tlumy sztucznych i udawac ze wszystkich kocham. (wole tez zeby ktos mnie skrytykowal w twarz, niz mydlil mi oczy komplementami, a no boku swoje gadal).
(2013-01-10 20:41:24)
cytuj
Jestem pewna, że nieraz, ale generalnie nic mnie to nie interesuje. Mogę się zacząć martwić i przejmować jeżeli komuś z moich najbliższych coś nie pasuje. Reszte zlewam, bo co mogą mieć o mnie do powiedzenia ludzie, którzy ledwo co mnie znają.
(2013-01-10 20:50:06)
cytuj
Tak, mówiono o mnie baaardzo nieprzyjemne rzeczy, tylko i wyłącznie dlatego, że pracowałam jako barmanka i pewna pani myślała, że podrywam jej męża, bo chadzał często do tego baru.(Swoją drogą zupełnie odrzucający gość). Oj, najadłam się nerwów przez to, bo pani próbowała psuć mi opinię u wszystkich, którzy mnie znali. Dosyć nieudolnie, ale cóż. Zawsze trafią się ludzie zawistni, zazdrośni, zgorzkniali, frustraci, którzy będą mówić o innych źle, nawet bez powodu. Teraz olewam takich ludzi, lepiej być ponad tym.