Jakby mnie tak facet wystawił z powodu strachu przed byciem ojcem to dałabym mu miesiąc na oswojenie się, jeśli nadal by się nie przekonał to bym się cieszyła ciążą sama dla siebie. W końcu chyba jest już na tyle dużym chłopcem, że zdaje sobie sprawę z konsekwencji uprawiania sexu.
Ale dla mnie jest róznica miedzy prawdziwa "wpadka" a wrabianiem faceta w dziecku gdzie facet mysli ze ktos stosuje antykoncepcje ....