(2012-04-26 13:38)
zgłoś nadużycie
Wspólne dziecko - wspólne radości i obowiązki. Inaczej być nie może
1. Tak-nie muszę Go o to prosić |
2. Tak-ale tylko czasami |
3. Nie-bo on pracuje i uważa że zawsze musi być wyspany |
4. Nie-z innego powodu |
Wspólne dziecko - wspólne radości i obowiązki. Inaczej być nie może
Mój facet jak pracuje,to wtedy zajmuje się sporadycznie Wiktorią,ale jednak.
Teraz ma dni wolne to praktycznie non stop On się Nią zajmuje.Nawet teraz są razem na spacerku. :)
uznajmy,ze nie było mojej odp:) źle przeczytałam:) chociaż teraZ też mi nie pomaga.
pati88 - u nas jest tak samo ostatnio przez prace mniej robi przy bartusiu ale jak ma wolne albo jest juz po pracy to zajmuje sie nim choc nie powiem kiedys robil duuuuuzo wiecej.
Zaznaczyłam tak, ale z drugiej części się muszę wypisać bo nie zawsze jest pomoc bez poproszenia.