Ja takiego przypadku nie miałam, ale koleżanka mojej siostry przez całą ciążę spodziewała się dziewczynki a urodził się Nikodem ;)
2014-02-04 19:43 (edytowano 2014-02-04 19:50)
|
miało być chłopcem, a urodziło się dziewczynką i odwrotnie?
Panikuję, bo każdy mi mówi że wyglądam jakbym spodziewała się córci, a ja wyraźnie widziałam 'wróbelka' na USG :D
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja takiego przypadku nie miałam, ale koleżanka mojej siostry przez całą ciążę spodziewała się dziewczynki a urodził się Nikodem ;)
Proszę Cię popraw - dziewczynkĄ ;) córka nie, syn mam nadzieję też nie, ale jest tu dziewczyna która wg usg miała mieć syna a na porodówce okazało się że córka, moja taka dalsza ciocia z kolei odwrotnie do porodu miała mieć córkę a urodził się synek
Miałaś już to ostatnie szczegółowe usg?
W następnym tygodniu wybieram się na to ostatnie USG.
Miałaś już to ostatnie szczegółowe usg?
Wszystko się zdarza, ale słyszałam, że dziewczynkę z chłopcem można pomylić, bo ptaszek może być słabo widoczny... ale chłopca z dziewczyną już nie za bardzo... chociaż wszystko się zdarza :)
a co ci dr powiedział? mnie dwa razy potwierdziła to wierze że chłopiec
Mówił, że to chłopiec na USG w 20 tc. Co chwilę pokazywał mi 'dowód' na to że będzie syn. Mam nagranie z tego badania i chyba jutro dokładnie je obejrzę :D
Jak rodziłam na sali była pewna dziewczyna, która miała mieć cesarke... i jak każdego położne jej zapytały czy będzie chłopiec czy dziewczynka, ona powiedziała, że będzie dziewczynka i da jej na imię Emilka... A gdy ja urodziłam i leżałam tam czekając aż wezmą mnie na sale przyszła któraś położna i mówi: "Pamiętasz tą co pojechała na cesarke? Jednak będzie miała Emila a nie Emilkę" xD
Wszystko się zdarza, ale słyszałam, że dziewczynkę z chłopcem można pomylić, bo ptaszek może być słabo widoczny... ale chłopca z dziewczyną już nie za bardzo... chociaż wszystko się zdarza :)
Niby na USG widać wyraźnie ptaszka :)
Wszystko się zdarza, ale słyszałam, że dziewczynkę z chłopcem można pomylić, bo ptaszek może być słabo widoczny... ale chłopca z dziewczyną już nie za bardzo... chociaż wszystko się zdarza :)
ja nie mogłam uwierzyć jak mi lekarz powiedział że syna się teraz spodziewam, dalej oczywiście doza nie pewności jest, ale przekonałam samą siebie że skoro mi powiedział że widzi worek moszynowy i jajka - tłumaczył jak widział - a nie samego siusiaka którego mógłby pomylić z pępowiną no to pewnie tak jest. Jak teraz albo na porodówce okazałoby się że córka - to będę w ciężkim szoku ;)
A myślisz że dla świętego spokoju powinnam poprosić lekarza o potwierdzenie płci na tym ostatnim USG?
Ja wciąż przeżywam - byłam święcie przekonana, że noszę córkę a wczoraj się okazało, że na usg widać jajeczka... Dalej jakoś moja psychika próbuje mi wmówić - to nieprawda.
Dziś siedziałam 15 minut nad zdjęciem z usg i zawyrokowałam, że choćbym nie wiem jak się starała tych jajek na wargi sromowe nie przerobię :P