Czy zastrzyk znieczulający podawany w celu CC boli? Jak mniej więcej wygląda zabieg? szara89 |
2014-01-10 18:35
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zdiagnozowano u mnie stan przedrzucawkowy w środę po USG będą ważyć się losy mojego porodu, ale nie da się ukryć, że wszystko wskazuje na CC.
Nie ukrywam, że sama świadomość przedwczesnego porodu zakończonego CC przez mój obecny stan nie poprawia mojego nastroju a już sama świadomość takiego zbiegu dobija w tej sytuacji bardziej... może byłoby mi lżej gdyby nie chodziło o zagrożenie życia.
Czytałam dużo na ten temat, kobiety wypowiadały się, że czuły jak dzidziuś zostaje wyjęty poprzez szarpanie, ale żadna nie powiedziała wprost czy zastrzyk taki boli? Kilka nadmieniło, że tuż po zabiegu było im bardzo niedobrze, niektóre wymiotowały.
Kiedy po zakończeniu zabiegu dostanę synka?
Bardzo byłabym wdzięczna za jakieś informacje na ten temat, ponieważ sama jestem w tym zielona a obecnie zdołowana stanem zdrowia.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2014-01-10 18:41:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja
dla mnie zastrzyk byl ulgą bo wczesnie j rodziłam 7 h. poczulam tto jako zwykłe ukłucie a za dosłownie moment bol zniknał. samego szarpania zupełnie nie czulam a dziecko dostalam zaraz po jego wytarciu ale tylko do ucałowania. potem pokazano dziecko partnerowi i przywieziono mi jakieś 4 h po zabiegu a po 7 h już znieczlenie minelo i miałam mała pod opieką.
(2014-01-10 19:01:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
Przed wkluciem w kregoslup dostajesz zastrzyk podskorny ktory znieczula miejscowo, wiec wbijania w kregoslup nie czuc. Dzidzie pokazuja lub przykladaja do policzka,a potem to nie wiem kiedy bo ja mialam pelna narkoze. Maz byl z malym od wyjecia,na badaniach i potem trzymal go ciagle na rekach az sie wybudzilam. Nie boj sie,cc wcale nie jest takie straszne :-)
(2014-01-10 19:02:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamacwa
Dla mnie zastrzyk był ulgą bo przed rodziam 17godz.Poczułam tylko lekkie ukłucie i prąd przechodzący w nogach a za chwilę już nic nie czułam.
Czuje się jak jest dziecko szarpane ale to nie boli (ze mnie głos sam się wydobywał ale to dlatego,że mała miała 4990g potem i tak mnie uśpili żebym nie krzyczała)
Gdyby nie to,że mnie uspili to widziałabym mała od razu po wyjeciu z brzucha ale zobaczyłam ja dopiero jak mnie juz wiezli na sale tam już czekała z tatusiem.Tylko,ze u nas było 2 tyg po terminie.U Ciebie pewnie maluszek będzie w inubatorze.
No i jedyny minus tego znieczulenia,że teraz na zamianę pogody lub jak za dużo chodzę to boli mnie kręgosłup w tym miejscu gdzie było wkłucie.
(2014-01-10 19:03:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antananarywa
Zastrzyk praktycznie nie boli. Tam gdzie rodziłam dosc póżno się wstawało bo dopiero około południa w nast dzień a zabieg miałam rano. Jak juz sie wstało powyjmowali te wszystkie ustrojstwa to mozna zajmowac sie dzieckiem. Przez ten cały czas widziałam corcie tylko przez szybke bo akurat trafiłam na taką zmiane pielęgniarek ze ciezko sie było o cokolwiek doprosić...
(2014-01-10 19:19:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamacwa
Zapomniałam dodać że Przed zabiegiem włożyli mi cewnik.
A po zabiegu jak juz byłam na sali dali mi małą ale podłączyli mnie pod kroplówki i jak sie jedna konczyła to drugą podłączali bo nie mogłam jeść przez dwa dni...Mała dostawałam tylko do karmienia przez te dwa dni (miałam zakaz jej noszenia z powodu jej duzej wagi)
Ale od razu była ze mną na sali.
Po zabiegu poszłam spać i obudzili mnie 6godz po zabiegu i kazali wstać.Ale zakreciło mi się w głowie i kazali mi się połozyc ale na drugi dzień bnyło lepiej :)
(2014-01-10 19:57:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa
Mnie bolał okrutnie a jeszcze dziabali mnie dwa razy bo za pierwszym sie poruszyłam. Do dzisiaj czasami mnie tak dziwnie zaboli jakby ktoś podszedł od tyłu i mi wbił igłe w plecy. Sam zabieg ok, dziwnie uczucie jak Ci grzebią rękami w tym brzuchu, wyciągania dzidziusia szarpaniem akurat bym nie nazwała po prostu jakoś tak pusto się zrobiło w brzuchu :) Ja dostałam małą zaraz jak ją wyjęli żeby ją zobaczyć a potem jak tylko przewieźli mnie na sale. Jak dla mnie samo cc było ok. Najgorszy właśnie był zastrzyk no i te pierwsze godziny po jak znieczulenie puszczało.
(2014-01-10 20:00:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa
Przed wkluciem w kregoslup dostajesz zastrzyk podskorny ktory znieczula miejscowo, wiec wbijania w kregoslup nie czuc. Dzidzie pokazuja lub przykladaja do policzka,a potem to nie wiem kiedy bo ja mialam pelna narkoze. Maz byl z malym od wyjecia,na badaniach i potem trzymal go ciagle na rekach az sie wybudzilam. Nie boj sie,cc wcale nie jest takie straszne :-)
to jak miałaś pełną narkozę to skąd wiesz, że dają? bo ja np nie dostałam i nei słyszałam żeby którakolwiek z moich znajomych dostała jakiś znieczulacz przed...
(2014-01-10 22:18:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psikusekxxx
Patrz przede wszystkim na zdrowie i życie WASZE !! Znieczulenie było zbawieniem, nic nie bolało, najpierw kujnie raz żeby znieczulić, to takie samo uczucie jak zwykła szczepionka, a potem jak podają znieczulenie to do cc nic anic nie czujesz. Naprawdę jest spoko ! Swoją drogą nie myślałam o tym że mnie pokroją tylko ryczałam ze szczęścia że zaraz poznam moje szczęście :) Naprawdę nie bój się !!

Podobne pytania