łyżeczką, a czym innym? ;)
słyszałam gdzieś, że najlepiej metalową, bo wtedy jak się przystawia dziecku łyżkę z zupą to wtedy może wyczuć, że jest gorąca i np. nie chcieć, ale szczerze mówiąć usłyszałam to nie tak dawno temu, a wcześniej dawałam plastikową i nigdy go nie poparzyłam ;)
Nigdy nie wpadlabym na pomysl,zeby podac dziecku zupe, ktora mogloby sie poparzyc ...słyszałam gdzieś, że najlepiej metalową, bo wtedy jak się przystawia dziecku łyżkę z zupą to wtedy może wyczuć, że jest gorąca i np. nie chcieć, ale szczerze mówiąć usłyszałam to nie tak dawno temu, a wcześniej dawałam plastikową i nigdy go nie poparzyłam ;)
... Tak samo nigdy nie przyszloby mi do glowy,zeby podawac zupe w butelce ;).