2011-11-21 17:28
|
kurna oszaleje jak nie urok to sraczka... od dwoch dni cos mnie cycki malo przybieraja ... jak naciskam to leci ale sa tak miekkie ze mam wrazenie ze puste ;/ boje sie ze mala sie nie najada ;/ (choc ulewa sie jej) wiec czy ja juz siwruje czy faktycznie mnie zanika mleko... czego bardzo bym niechciala a moze znacie cos na powiekszenie tej laktacji??? (wspomne ze pije duzo plynow i bawarki i jem regularnie)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ludzie sorki ale takie doswiadczone jestescie a nie wiecie ze po jakims czasie piersi juz nie robia sie twarde nawet jak sa pełne?? poprostu Ci się laktacja unormowala i dlatego masz wrazenie ze sa miekkie i puste tez tak mialam a karmilam do roku i mala sie najadala. Moja rada: karmic a nie sobie problemy wszystkie wyszukujecie a przez stres i niepotrzebne nerwy moze zaniknac laktacja.ja wogóle nie myslalam czy sie najada czy nie i sie nie zadreczalam bo widac bylo ze sie najada.Moim zdaniem kobiety za duzo polegaja na forach i innych duperalach a za malo na sobie samej i jak juz mowilam same sobie rodza problemy i takie tam..A teraz prosze o mase minusów jak zawsze gdy ktoś odważy sie być szczerym:) Pozdrawiam i życze miłego długiego karmienia!
i jak zwykle krytykujesz. nie każdy jest tak uświadomiony w tej dziedzinie jak Ty.bowka nie masz co się bać przystawiaj ją jak najczęściej nie poddawaj się, pokarm jeszcze może wrócić.! ja niestety po tygodniu się poddałam bo mała się nie najadała, podałam butelkę potem nie chciała już cyca i tak moja przygoda się skończyła z karmieniem.. iii pij jak najwięcej wody:)
Jeśli ilość pokarmu Cię niepokoi to przystawiaj dziecię częściej, ale jak mała się najada, nie płacze, ładnie śpi, przybiera na wadze, to zapewne wszystko się unormowało.
Piszę z doświadczenia ;)
Jak jedna z koleżanek napisała - po pewnym czasie, gdy laktacja się już unormuje, piersi przestają być już twarde i nabrzmiałe (no chyba, że nie będziesz przez dłuższy czas karmić).
Jeśli ilość pokarmu Cię niepokoi to przystawiaj dziecię częściej, ale jak mała się najada, nie płacze, ładnie śpi, przybiera na wadze, to zapewne wszystko się unormowało.
Piszę z doświadczenia ;)
Ja też z doświadczenia ale brak mi takiej ogłady:) Nie jestem wredna tylko mam taki sposób mówienia na żywo tez. Także prosze sie nie gniewac:)
Jeśli ilość pokarmu Cię niepokoi to przystawiaj dziecię częściej, ale jak mała się najada, nie płacze, ładnie śpi, przybiera na wadze, to zapewne wszystko się unormowało.
Piszę z doświadczenia ;)
Jak to jest fajnie tak wieszać wszystkie koty na kim popadnie.
Mirelka, masz rację, że jak laktacja się unormuje to mija poczucie wypełnienia piersi, ale tu przecież chodzi o laktacje, gdzie dziecko ma 11 dni (!) czyli jak może tu być mowa o unormowaniu laktacji?!
Bowka, jak dla mnie to pić, przystawiać do cyca i chodzić bez stanika. Nie wiem co Ci ta bawarka, to przecież mit, no chyba, że lubisz. I z butelką też bym się nie spieszyła jeśli chcesz karmić, bo może się okazać, jak Emma zorientuje się, że z butli łatwiej, że odrzuci cyca.
Pozdrawiam, owocnego cycowania :D